Więcej aktualnych informacji z Polski i ze świata znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Szymon Hołownia od lat jest szczęśliwym mężem i ojcem. Jego żona Urszula Brzezińska-Hołownia jest pilotem myśliwca MIG-29 w stopniu kapitana w Siłach Powietrznych RP. Kobieta została nawet uhonorowana nagrodą Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Okazuje się, że w obliczu sytuacji panującej obecnie na świecie, polityk drży o bezpieczeństwo ukochanej.
Szymon Hołownia poznał żonę w 2014 roku. Dwa lata później para stanęła na ślubnym kobiercu. Małżeństwo doczekało się dwóch córek, Marii i Elżbiety. W wywiadzie, który ukazał się ostatnio na łamach tygodnika "Wprost", polityk przyznał, że obawia się, iż jego ukochana będzie musiała pójść na wojnę.
Jasne, że nie chcę, by żona poszła na wojnę, ale nie mogę tego nie zakładać. Gdy ją poznałem, wiedziałem przecież, że jest żołnierzem. Ula jest kapitanem sił powietrznych, dowódcą klucza, ma ludzi pod sobą, ale i nad sobą, otrzymuje rozkaz i leci - przyznał były prowadzący "Mam talent!".
Szymon Hołownia dodał też, że podziwia odwagę swojej małżonki, a także innych żołnierzy, którzy ryzykują życie dla Polski.
Boję się o moją żonę. Podziwiam ją, jak i wszystkie jej koleżanki i kolegów, bo oni codziennie, nie w przenośni, nie zza mikrofonu, czy zza biurka, ale w polu, kładą na szali dla Polski swoje jedyne życie - dodał.
Pozostaje mieć nadzieję, że wojna wkrótce dobiegnie końca, a obawy lidera Polski 2050 się nie spełnią.