Więcej informacji na temat gwiazd polskiego show-biznesu na stronie głównej Gazeta.pl
Justyna Żyła jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie chwali się kolejnymi zabiegami medycyny estetycznej, które sobie funduje. Po wypełnieniu ust, gładkim czole dzięki botoksowi, przyszła kolej na makijaż permanentny brwi. Celebrytka przypomniała, jak wyglądała kiedyś, pokazując kadr z serialu, w którym zagrała.
Justyna Żyła opublikowała na Instagramie kadr z odcinka paradokumentu "Szpital", w którym wystąpiła w 2020 roku. Widać na nim, jak się zmieniła. Fani nie mogli uwierzyć, że była żona skoczka zadebiutowała w produkcji.
Czy pani naprawdę brała udział w serialu "Szpital"? - dopytywali fani.
Żyła odpowiedziała i przypomniała, że w produkcji wystąpiła z Qczajem.
Owszem, epizod. Mieliśmy z Qczajem coś do przekazania - chwaliła się.
Warto dodać, że celebrytka zagrała samą siebie. W opisie odcinka przestawiono ją jako "znaną osobowość medialną" i "blogerkę kulinarną":
Pacjentką ordynatora szpitala, dr. Piotra Wójtowicza, jest 18-latka, która kilka dni wcześniej urodziła dziecko. Ciąża była efektem przypadkowej znajomości z dyskoteki, a ojciec dziewczyny zmusił ja, by porzuciła noworodka. Na próbie zostawienia dziecka w szpitalu przyłapuje ją Justyna Żyła. Znana osobowość medialna i blogerka kulinarna, prywatnie matka dwójki dzieci, odwiedzała na SOR-ze swoją koleżankę. 32-latkę niepokoi zachowanie nastolatki. Jest jej żal dziewczyny i mocno w nią wierzy. Zagrzewa do walki o siebie i dziecko, ponieważ widzi, że 18-latka wcale nie chce porzucić dziecka.
Jak widać, kariera aktorska Justyny Żyły nie rozwinęła się od tego czasu. Żałujecie?
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Новини з України - Ukrayina.pl