Telewizja Polsat już od 30 lat gości w domach polskich widzów. Od początku istnienia stacji powstało mnóstwo seriali i programów, które zyskały ogromną popularność i sympatię widzów. Niestety czasami zdarzały się również produkcje, z których zrezygnowano po wyemitowaniu zaledwie jednej edycji. Pomysły okazały się przekombinowane i zupełnie nie trafiły w gusta publiczności. To miały być hity, a wyszły paździerze.
Program "Show!Time" na antenie Polsatu pojawił się w 2006 roku. W pierwszym i zarazem jedynym sezonie udział wzięło szesnaście gwiazd: Krystyna Czubówna, Karolina Malinowska, Maria Góralczyk, Dorota Wellman, Agata Młynarska, Iwona Guzowska, Ilona Felicjańska, Magda Gessler, Marcin Mroczek (zwyciężył w programie) Marcin Prokop, Maciej Rock, Maciej Dowbor, Zygmunt Chajzer, Krzysztof Ibisz, Wojciech Brzozowski i Dariusz Michalczewski. Format zapowiadany był jako murowany hit wiosennej ramówki stacji.
Takiego programu w Polsce jeszcze nie było. Łączy on w sobie występy wokalne, taniec, grę aktorską i kostiumy. Jesteśmy przekonani, że osoby, które widzowie znają z innych aktywności, zaskoczą poziomem swoich występów i wolą walki o jak najlepszy efekt artystyczny. Pomogą im w tym utytułowani reżyserzy - Olga Lipińska, Janusz Józefowicz, Olaf Lubaszenko, Andrzej Strzelecki - oraz dobrane grono choreografów, nauczycieli śpiewu i kostiumologów - tłumaczył w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Marcin Perzyna, ówczesny Dyrektor Impresariatu telewizji Polsat.
Wbrew temu, czego się spodziewano, produkcja nie zyskała grona wiernych fanów i okazała się kompletną klapą. Widowisko oglądało zaledwie 1,9 mln widzów. Słabe wyniki zadecydowały o tym, że nie powstała kolejna edycja.
W 2007 roku pojawił się "Dzień kangura". W programie, który poprowadzili Agata Młynarska i Jerzy Kryszak, brali udział celebryci, którym oddano pod opiekę grupę dzieci. W każdym odcinku do udziału zaproszona była wielodzietna rodzina, a każda z dwóch gwiazd, stających do rywalizacji o tytuł najlepszej niani, miała spędzić w ich domach jeden dzień. Pod nieobecność rodziców musieli zaopiekować się maluchami. Również i w tym przypadku pomysł nie przypadł do gustu widzom.
Rok później Polsat we współpracy z Cyrkiem Zalewski zrealizował program, w którym widzowie mogli obserwować popisy celebrytów na arenie cyrkowej. W "Gwiezdnym Cyrku" startowali m.in. Anna Powierza, Szymon Wydra, Marysia Góralczyk i Kamila Porczyk, która zwyciężyła. Ich występy oceniali Maryla Rodowicz, Piotr Bartłoczyk, Przemysław Saleta i Ewa Zalewska. Pomysł okazał się jednak nietrafiony, a do tego spotkał się z ogromną krytyką ze strony widzów i obrońców praw zwierząt. Największe oburzenie wywołał odcinek, w którym Szymon Wydra całował fokę. Format zniknął z anteny po emisji zaledwie jednego sezonu.
Wiosną 2010 roku na antenie Polsatu pojawił się kolejny program rozrywkowy. Show "Just the Two of Us" było wielkim hitem w Wielkiej Brytanii i wydawało się, że również w Polsce zyska ogromną popularność. Tak się jednak nie stało. Produkcja polegała na wspólnym śpiewaniu par złożonych z profesjonalisty i wokalnego amatora. Udział w muzycznym show wzięli m.in. Joanna Koroniewska, Ewa Wachowicz, Mariusz Pudzianowski czy Krystyna Czubówna, a ich występy oceniało jury, w skład którego wchodziła Doda, Irena Santor i Tomasz Karolak. Pierwszą edycję wygrali Paulina Sykut-Jeżyna i Ivan Komarenko. Dziś już prawie nikt tego zwycięstwa nawet nie pamięta.
W czasie, kiedy TVN wylansował "Mam talent!", Polsat postanowił zaprezentować własną odsłonę formatu "Star Academy", który cieszył się ogromną popularnością na całym świecie. "Fabryka gwiazd" polegała na rywalizacji utalentowanych wokalnie amatorów, którzy przez trzy miesiące mieszkali wspólnie w tzw. akademii. Z uczestnikami pracował sztab specjalistów: nauczyciele śpiewu, tańca, muzyki, styliści i producenci muzyczni. W pierwszej (i ostatniej) edycji show jurorami zostali m.in. Kayah, Tede i Marek Dutkiewicz. Wśród uczestników pojawiły się osoby, które do dziś są aktywne i działają na różnych polach w branży muzycznej: Mateusz Krautwurst, Nick Sinckler czy ostateczna zwyciężczyni Martyna Melosik. Pomimo tego, że format był bardzo zbliżony do kultowego "Idola", nie zyskał aż takiej popularności i nie zdecydowano się na jego kontynuację.
Były już występy cyrkowe, taneczne i wokalne. Nadszedł czas, aby przypomnieć sobie program oparty na niderlandzkim formacie, czyli "Celebrity Splash!". Jak już sama nazwa wskazuje, udział w nim wzięły osoby ze świata show-biznesu, a ich zadanie polegało na skokach do wody z wieży, trampoliny, z wykonaniem salt i różnych akrobacji. W show nie brakowało emocji. Były łzy, strach, euforia i zrezygnowanie. Mimo wszystko widzowie nie pokochali tego formatu i Polsat zaliczył skok na głęboką wodę, bez miękkiego lądowania.
Bardzo słabe recenzje zebrał też "Ranking gwiazd". O co chodziło w programie? Celebrytki wzajemnie się oceniały, próbując odgadnąć gusta przepytanych wcześniej mężczyzn. Uczestniczki komentowały wygląd i charakter, a wszystko w obecności Borysa Szyca. Co ciekawe "Ranking Gwiazd" zdaniem Dody miał zapoczątkować jej wielki konflikt z Edytą Górniak i Justyną Steczkowską. Rabczewska w jednym z wywiadów wyznała, że biorące udział w show wokalistki obrażały ją na wizji.
Wtedy byłam młoda, nie rozumiałam, dlaczego ona razem z Edytą Górniak ubliżała mi w programie "Ranking gwiazd" - byłam debiutantką, uwielbiałam słuchać "Dziewczyny szamana", kibicowałam Edycie w Eurowizji. Jak one dwie zaczęły na mnie najeżdżać w telewizji, gdzie my z rodzicami oglądaliśmy to przed telewizorem w Ciechanowie, to ja tego kompletnie tego nie rozumiałam, mówię: Dlaczego? Przecież ja im nic złego nie zrobiłam? Dlaczego one są dla mnie takie niemiłe? - mówiła Doda w rozmowie z portalem plejada.pl.
Pomimo tego, że w show między innymi wystąpiły Edyta Górniak i Justyna Steczkowska, to nawet ich obecność nie przyciągnęła tłumów przed telewizory. Ostatecznie format okazał się niewypałem.
Na koniec zostawiliśmy "Pamiętniki z wakacji". Program ten co prawda emitowany był przez kilka sezonów i być może miał nawet grono fanów, ale hitem raczej nie można go nazwać. Emitowane w latach 2011- 2013, a następnie wznowione w 2016 roku show, oparte było na niemieckim oryginale "X-Diaries". W każdym odcinku ukazywane były losy ludzi wypoczywających na wakacjach w egzotycznym kraju. W pierwszej serii miejscem akcji był hiszpański kurort Lloret de Mar, zaś w drugiej, trzeciej i czwartej jest to wyspa Gran Canaria.
Więcej zdjęć znajdziecie w przygotowanej galerii u góry strony.