Więcej informacji i ciekawostek ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Z biegiem lat medycyna estetyczna staje się coraz bardziej popularna. Dzisiaj mało kogo już szokują operacje, które mają na celu poprawienie wyglądu. Trzeba być jednak przy tego typu zabiegach bardzo ostrożnym. Zdarza się, że mężczyźni i kobiety żałują wizyty u chirurga plastycznego. Wielkie gwiazdy mają dostęp do najlepszych klinik, a i tak niekiedy z efektów operacji są wyjątkowo niezadowolone.
Aktorka sławę zdobyła dzięki serialowi "Przyjaciele". Przez dziesięć sezonów zachwycała nie tylko swoją grą, ale również pięknym i naturalnym wyglądem. Z czasem uznała jednak, że chce zmienić w sobie kilka rzeczy. Proces starzenia był dla niej bolesny, dlatego zdecydowała się na pomoc chirurga plastycznego. W 2016 roku w programie "Running Wild With Bear Grylls" przyznała, że części zabiegów żałuje.
Próbowałam nadążyć za tym, że robię się starsza i zatrzymać ten proces. Ale tego nie da się zatrzymać. Starałam się za bardzo, a potem spojrzałam na swoje zdjęcia i pomyślałam - o boże, wyglądam okropnie. Zrobiłam rzeczy, których teraz żałuję.
Kobieta uchodziła za jedną z najpiękniejszych modelek na świecie. Jednak w pewnym momencie, ku zaskoczeniu fanów, Linda zakończyła swoją karierę. Od pięciu lat nie pokazuje się publicznie i dopiero we wrześniu zeszłego roku wytłumaczyła, co ją spotkało.
Moi fani zastanawiali się, dlaczego nie pracowałam, podczas gdy kariery moich koleżanek kwitły. Powodem jest to, że zostałam brutalnie oszpecona przez zabieg, którego działanie było przeciwne do zamierzonego. Poziom tkanki tłuszczowej zwiększył się, a nie zmniejszył. Zabieg nieodwracalnie zdeformował moje ciało.
W przypadku tej gwiazdy nieudane operacje plastyczne stały się dla niej bezpośrednim zagrożeniem zdrowia. Heidi, która sławę zdobyła dzięki udziałowi w reality show "The Hills", przeszła szereg zabiegów w wieku 23 lat. Celebrytka poprawiła m.in. nos, kości policzkowe, łuk brwiowy, piersi i zęby. Przez implanty w piersiach nie mogła normalnie funkcjonować.
W ostatnich miesiącach moje implanty sprawiały, że byłam w pewien sposób niepełnosprawna, nie mogłam wykonywać wielu czynności. Nie byłam w stanie zrobić prania, nie mogłam posprzątać domu czy wyprowadzić psów. Nie mówiąc o tak prostych rzeczach jak ćwiczenia czy bieganie. Zdecydowanie żałuję operacji, które przeszłam. Myślę, że byłam młoda, bardzo niestabilna emocjonalnie i żyłam pod wielką presją.
Czas na naszą rodzimą gwiazdę. Blanka swego czasu opowiedziała na InstaStories o nieudanym zabiegu, jakiemu się poddała. Gwiazda chciała nieco wyszczuplić swoje policzki poprzez wycięcie torebek tłuszczowych. Niestety, operacja nie poszła po jej myśli i do dziś widzi jej efekty w postaci zwisającej skóry przy szyi.
Wróciliście z pytaniami na temat wycięcia torebek tłuszczowych w policzkach. Czy warto i czy polecam. Słuchajcie, ja to zrobiłam, jak miałam 26 lat - moim zdaniem to było za późno. Lekarz zresztą też mi powiedział, że to się robi grubo przed trzydziestką, żeby skóra się zdążyła naciągnąć z powrotem. Czy zdążyła mi się skóra naciągnąć? Nie! Słuchajcie, ja mam tutaj za dużo skóry.
Amerykańska modelka, według powszechnej opinii, już dawno zatraciła się w poprawianiu urody. Celebrytka przyznała się do powiększania piersi, plastyki brzucha, liftingu szyi i twarzy oraz liposukcji. Jakiś czas temu w programie "Entertaintment Tonight" wyznała, że żałuje wszczepienia implantów piersi.
Gdybym musiała ponownie grać w swoje życie, nigdy nie zdecydowałabym się na implanty piersi.
Wszyscy wiemy, że siostry Kardashian nie unikają zabiegów medycyny estetycznej. W jednym z odcinków programu "Z kamerą u Kardashianów" Khloe powiedziała, na jakie ingerencje we własne ciało się zdecydowała. Wyznała, że przeszła jedną operację nosa, a także stosowała botoks. Z efektów tego drugiego nie jest jednak zadowolona.
To nie zadziałało na mnie. Byłam trzy razy to rozpuścić, ale nadal uważam, że jest to widoczne.
Cóż, przedstawione gwiazdy są dowodem na to, że musimy być bardzo ostrożni, gdy ingerujemy w nasze ciało.