W środę 1 września na antenie TVN został wyemitowany pierwszy odcinek dziesiątej edycji programu "Top Model". Widzowie mieli okazje poznać nowych uczestników, którzy marzą o wielkie karierze i międzynarodowej sławie. Na pierwszym castingu pojawił się również Bartosz Kloch. Ten młody mężczyzna chce zostać nie tylko modelem, ma też do spełnienia ważną misję.
Bartosz Kloch to 23-latek, który pochodzi z niewielkiej miejscowości. Mężczyzna urodził się bez nóg i porusza się na protezach. Do tej pory Bartosz zajmował się projektowaniem ubioru, kilka miesięcy temu postanowił, że chce podjąć nowe wyzwanie i spróbować swoich sił, jako model. W krótkim czasie udało mu się odnieść sukces i wystąpić w kampanii reklamowej dużej marki odzieżowej.
Na casting do dziesiątej edycji programu Bartosz postanowił założyć krótkie spodenki, które pokazywały protezy obu nóg. Kiedy pojawił się na wybiegu, na twarzach jurorów pojawiła się nutka zdziwienia. Mężczyzna już w pierwszych słowach pokazał, że ma ogromny dystans do swojej niepełnosprawności.
Witam kolorowo! Chodzę na protezach dwóch nóg. Ma to swoje plusy. Czasem babcie ustępują mi miejsca w komunikacji miejskiej. To nieczęsto się zdarza - tymi słowami przedstawił się Bartosz.
23-latek opowiedział również jury o tym, że pragnie nie tylko sławy jako model, ale również chciałby walczyć z opinią społeczną na temat niepełnosprawności.
Chciałbym normalizować wizerunek osób z niepełnosprawnościami. Pokazać, że te fizyczne bariery nie stanowią takiego zagrożenia, jakie ma się w głowie - wyjaśnił Bartosz.
Jeszcze kilka lat temu Bartosz nie był w stanie założyć krótkich spodenek. Ukrywał protezy pod długimi nogawkami. Sytuacja uległa zmianie dzięki wsparciu przyjaciół i rodziny, którzy pomogli mu oswoić się z tą sytuacją. Wyzwalające okazało się pomalowanie protez na wyrazisty czerwony kolor. Cały proces został nagrany i opublikowany w sieci. Bartosz jest popularnym tiktokerem i zapalonym kolarzem. W ubiegłym roku przejechał na rowerze 7777 kilometrów.