• Link został skopiowany

Meghan Markle przepuszczała majątek monarchii na dziwne zachcianki. Rybarczyk: Kurs numerologii to początek. Księżna Kate była wściekła

Meghan Markle z rozpędem weszła do rodziny królewskiej, jednak nie była w stanie zapomnieć o swoim celebryckim świecie. W książce "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów" czytamy, że była aktorka nie miała żadnych oporów, aby wydawać królewskie pieniądze na swoje zachcianki.
Księżna Kate, Meghan Markle
EN

Kiedy książę Harry oficjalnie ogłosił światu, że spotyka się z Meghan Markle, media oszalały z zachwytu. Aktorka doskonale wiedziała, że czujni paparazzi będą śledzić każdy jej krok i była na to przygotowana. Jej stylizacje były proste i skromne, tak samo zresztą jak sama suknia ślubna. Jeszcze wtedy mogło się wydawać, że skromny może być również jej charakter. Z biegiem czasu miało się okazać, że jest zupełnie inaczej. Tak twierdzi Marek Rybarczyk w nowej książce "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów".

Zobacz wideo Jakie konsekwencje czekały rodzinkę królewską po odejściu Megan i Harry'ego??

Meghan Markle przepuszczała majątek monarchii na dziwne zachcianki. Kurs numerologii to początek. Księżna Kate była wściekła

Rodzina królewska dosyć szybko zdała sobie sprawę, że współpraca z Meghan Markle nie będzie łatwa. Już po kilku miesiącach nowożeńcy rozpoczęli wojnę z mediami i pozwali brytyjską prasę. Nie zamierzali również ślepo podążać za starymi tradycjami. Przykładem jest chociażby ogłoszenie narodzin Archiego. Pamiętamy w końcu, jak kilka godzin po porodzie wymalowana i uczesana Kate w towarzystwie Williama pozowała z dzieckiem przed drzwiami szpitala. Meghan oczywiście się na to nie zgodziła, a do mediów wyszedł wtedy tylko książę Harry.

Jak twierdzi autor książki, te zachowania działały na nerwy szczególnie księżnej Kate, która od samego początku przestrzegała postawionych przed nią nakazów i zakazów. W książce "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów" czytamy, że żona księcia Williama poprosiła samą królową o audiencję w sprawie Markle.

Wkrótce Meghan staje się powodem rodzinnych kłótni. Żonę wnuczka bierze pod lupę królowa. W grudniu 2018 roku Kate umawia się na audiencję u królowej. Przychodzi po radę, co robić z krnąbrną księżną Sussex. Elżbieta rozumie, że musi sama zaangażować się w opiekę nad Meghan. Ale za "krnąbrną księżną" trudno nadążyć.

Według Marka Rybarczyka Meghan bardzo ochoczo wykorzystywała również majątek monarchii. Tylko w jeden rok żona Harry'ego miała wydać pół miliona funtów na... stylizacje.

Gazety publikują jej wydatki na stroje w 2018 roku - okrągłe pół miliona funtów! To sześć razy więcej niż wydaje ciężko pracująca na oficjalnych imprezach Kate...

Jednak to nie koniec. Meghan bardzo dbała również o swoje ciało i rozwój duchowy. Zdecydowała się nawet na kosztowny kurs numerologii.

To, co publikują rozdrażnione media, wzmaga wrażenie, że Meghan jest kapryśna i przyzwyczajona do luksusów. Nie zyskuje tym uznania w oczach tradycyjnych fanek monarchii. Żona Harry’ego korzysta na przykład z "nowatorskich" terapii z nieco spóźnionej epoki New Age. Na kurs numerologii wydaje ponad 2,5 tysiąca funtów, a na pobyt w spa z mężem 33 tysiące- czytamy w książce.

Czy można się w takim razie dziwić księżnej Kate? Więcej o relacjach panujących w rodzinie królewskiej przeczytacie w książce Marka Rybarczyka "Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów". W księgarniach od 17 marca.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: