Książę Harry wraz z żoną Meghan Markle na początku 2020 roku ogłosili w mediach odejście z rodziny królewskiej. Po kilku miesiącach para przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Santa Barbara, gdzie zamieszkała w willi. Książę Harry i Meghan starali się wieść w miarę normalne życie z dala od mediów. Udawało im się to jednak tylko do momentu, w którym nie okazało się, że kobieta poroniła drugą ciążę. Od tamtej pory ciągle dowiadujemy się o kolejnych, przykrych dla księcia sytuacjach. Ten rok chyba nie może być już dla niego gorszy.
Lady Celia Vestey od zawsze była blisko rodziny królewskiej. Była jedną z najbliższych przyjaciółek królowej Elżbiety II i księcia Karola. To właśnie dlatego kobieta prawie 40 lat temu została jedną z matek chrzestnych księcia. Łącznie książę Harry ma aż sześciu chrzestnych, a w tym: lady Sarah Chatto, przyjaciela księcia Karola - Geralda Warda, księcia Andrzeja, artystę Bryana Organa i dobrą znajomą księżnej Diany - Carolyn Bartholomew.
Lady Celia Vestey w przeszłości miała poważne problemy ze zdrowiem. 25 lat temu doznała rozległego udaru. Lekarze byli pewni, że tego nie przeżyje. W trakcie operacji usunęli kobiecie skrzep krwi porównywalny wielkością do piłki golfowej. Kobieta wyszła z tego cało. Od tamtego czasu była już całkiem zdrowa. Nikt z rodziny nie spodziewał się najgorszego... O śmierci lady Celii Vestey we wtorkowe południe poinformował "Daily Telegraph". Kobieta zmarła w wieku 71 lat w spokoju. Dla rodziny było to ogromne zaskoczenie. Wiemy już, że pogrzeb ma być skromny i prywatny. Jeszcze nie jest pewne, czy zjawi się na nim chrześniak - książę Harry.