Dorota Szelągowska ze stacją TVN związana jest od lat. Teraz ponownie sprawdzi się jako jurorka w "MasterChefie Nastolatki" u boku Michela Morana. Za nami już pierwszy odcinek kulinarnego show, który miał premierę 24 lutego. Projektantka pojawiła się na ramówce TVN-u odmieniona, co nie umknęło uwadze dziennikarce portalu Jastrząb Post. Postanowiła zapytać Szelągowską o kwestię odżywiania. Gwiazda wyjawiła, że jest na diecie. Co z tłustym czwartkiem? Celebrytka stawia sprawę jasno.
Dorota Szelągowska stosuje dietę. W tłusty czwartek ma zamiar złamać postanowienie
Dorota Szelągowska pojawiła się 25 lutego na branżowym wydarzeniu w krótkiej, oversizowej marynarce i szerokich, dresowych spodniach. W kwestii stylizacji postawiła całkowicie na odcienie fioletu. Znana projektantka wyglądała promiennie. W najnowszym wywiadzie wyjawiła, że przeszła na dietę, której ściśle trzyma się już od kilku miesięcy. Co jednak z tłustym czwartkiem? Tradycja mówi, że w ten dzień powinno się zjeść przynajmniej jednego pączka, gdyż niezjedzenie może doprowadzić do niepowodzenia w życiu. Dorota Szelągowska nie ma zamiaru odmawiać sobie tej przyjemności. "Pierwszy wyłom w mojej diecie. Trzymam się grzecznie diety od ponad miesiąca, a nawet dwóch i pojutrze mam zamiar zjeść przynajmniej dwa pączki. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu - opowiadała celebrytka w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Dorota Szelągowska o diecie. Tak wygląda jej codzienność
W dalszej części rozmowy jurorka "MasterChef Nastolatki" opisała, jak wygląda jej codzienność. "To zawsze u mnie działa. 1500 kalorii, godzina ćwiczeń dziennie. Aśka (Joanna Koroniewska - przyp. red.) mnie zmotywowała do tenisa i ten tenis jest super 'zbijaczem' kalorii" - wyznała. To jednak nie koniec postanowień projektantki. Porzuciła nałóg. "Rzuciłam palenie, bo to też niedobrze wpływa na wagę, ale umówmy się, starzeje się i to nie jest takie proste, żeby schudnąć w pewnym wieku. Wydaje mi się, że każdy powinien ważyć tyle, ile chce i każdy powinien sam o to dbać i fajnie jest słuchać specjalistów, a nie celebrytów" - podsumowała gwiazda TVN.
