Fabienne Wiśniewska jest córką Michała Wiśniewskiego i Mandaryny. Celebrytka wraz z mamą wzięła ostatnio udział w nowej edycji programu "Azja Express". Od tej pory przybyło jej sporo nowych obserwatorów. Fabienne chętnie dzieli się z nimi swoją codziennością. Ostatnio wrzuciła zdjęcie z nieplanowanej "metamorfozy". W komentarzach zaroiło się od komplementów.
Trzeba przyznać, że zdjęcie Fabienne przykuwa uwagę. Córka Wiśniewskiego pokazała się w krótkich włosach z prostą grzywką. Już na wstępie jednak uspokoiła swoich obserwatorów. "Spoko, to nie moja wielka przemiana, to peruka zrobiona przez mistrza, który daje możliwość, aby codziennie wyglądać inaczej. Grasowałyśmy dzisiaj u niego z @marta.mandaryna. Trochę się powygłupialiśmy, ale przy okazji zrobiliśmy coś fajnego. Ciąg dalszy nastąpi" - czytamy we wpisie. Mimo że nowa fryzura była jedynie peruką, to fanom bardzo przypadła do gustu. "Jesteś niesamowicie piękna", "Genialnie ci w takiej fryzurze", "Ekstra zdjęcie i ekstra peruka", "Mega odmiana, pasuje ci" - pisali. Zdjęcie znajdziecie na końcu artykułu.
Przy okazji promocji "Azji Express" Mandaryna i Fabienne pojawiły się w programie Kuby Wojewódzkiego. W pewnym momencie prowadzący zaczął zastanawiać się nad tym, czy znane nazwisko pomaga w życiu, czy może raczej przeszkadza. Fabienne Wiśniewska wyznała wprost, że doznała z tego powodu wielu przykrości. - Dokuczali mi (...). Chcieli mnie poniżyć, żeby poczuć się lepiej - wyznała córka Mandaryny. Piosenkarka odniosła się do wyznania Fabienne. - To jest straszne, okrutne, wstrętne - stwierdziła. Fabienne podkreśliła także, że nie zamierza korzystać z popularności rodziców i nie wiąże swojej przyszłości z show-biznesem. - Raczej mnie to nie kusi, uważam, że mogę w nim [show-biznesie - przyp. red.] być, a nie muszę, wybieram rzeczy, do których idę. (...) Nie bardzo mnie to kreci, być może dlatego, że się w tym urodziliśmy - skwitowała.