Od prawie dwóch dekad widzowie "Pierwszej miłości" mogą śledzić losy Kingi Kulczyckiej, którą cały czas gra Aleksandra Zienkiewicz. Aktorka przeszła metamorfozę na potrzeby serialu, gdyż jej bohaterka poważnie zachorowała. Fani mogli zobaczyć ją w nowej odsłonie dopiero niedawno, choć do zmian doszło kilka miesięcy temu.
"Pierwsza miłość" to jedna z najdłuższych produkcji telewizji Polsat. Serial opowiadał historię Marysi, która przeniosła się do Wrocławia, by studiować. Od początku jedną z głównych postaci jest również Kinga Kulczycka. Aktorka wcielająca się w jej rolę, Aleksandra Zienkiewicz, niedawno musiała postawić na radykalną zmianę w wyglądzie, a wszystko, by poświęcić się grze w serialu. Jej postać, Kinga, zachorowała na nowotwór i przez to utraciła wszystkie włosy. Zienkiewicz niedawno pojawiła się na ekranie w nowej fryzurze, choć do metamorfozy doszło już kilka miesięcy temu - odcinki są kręcone z odpowiednim wyprzedzeniem. Więcej zdjęć aktorki znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Zienkiewicz opowiedziała, jak wyglądał proces zmiany w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Ta decyzja wynikała z rozwoju wątku postaci. Kinga od dłuższego czasu chorowała na raka, przeszła mastektomię i chemioterapię. Ponieważ teraz moja bohaterka wchodzi w nowy etap życia, chcieliśmy przedstawić go jak najbardziej wiarygodnie - by już nie nosiła chust czy peruk. Producenci serialu zapytali mnie, czy zgodziłabym się na metamorfozę polegającą na obcięciu na krótko włosów, a ja chętnie na to przystałam. Chciałam Kindze dać nową twarz. Teraz myślę, że to nie był mój dar dla niej, ale jej dla mnie
- wyznała.
Już w czasach szkolnych Zienkiewicz wykazywała zainteresowanie aktorstwem. W liceum wybrała klasę o profilu teatralnym. Nie dostała się na wymarzone studia, więc podjęła się nauki w Policealnym Studium Animatorów Kultury "SKiBA" na kierunku Animator Działań Teatralnych. Debiut zaliczyła jeszcze przed ukończeniem edukacji. Gdy wystartował casting do "Pierwszej miłości", ówczesny reżyser, Okił Khamidov, wiedział, kto zagra Kingę. Zapamiętał Zienkiewicz z "Fali zbrodni", gdzie była statystką. Zapadła mu w pamięć i w ten sposób dostała angaż w serialu.