Jennifer Lawrence od ponad dekady uchodzi za jedną z najbardziej pożądanych i najlepiej opłacanych aktorek w Hollywood. Za rolę w "Poradniku pozytywnego myślenia" zgarnęła Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Lawrence często wymieniana jest także w rankingach stylowych i naturalnie pięknych celebrytek. Okazuje się, że za tą naturalnością kryją się ogromne kwoty wydane na zabiegi medycyny estetycznej.
Najnowsze zdjęcia Lawrence poruszyły internautów. Wielu zwróciło uwagę, że gwiazda wygląda inaczej niż wcześniej. W tej sprawie pisali do youtuberki Lorry Hill. Tworzy treści o tematyce kosmetycznej. Często rozkłada na czynniki pierwsze także operacje plastyczne gwiazd. Hill wzięła na tapet metamorfozę Jennifer Lawrence i szybko wyliczyła, jakim zabiegom poddała się aktorka.
Obserwowałam Jennifer Lawrence od lat i ustaliłam, jakim procedurom się poddała (...). Pierwszą wyraźną zmianą, którą widzę jest jej nos (...). Między 2010, a 2011 rokiem przeszła lifting twarzy z implantami policzkowymi. Efektem ubocznym liftingu policzków jest zmniejszenie oczu Jennifer. Na zdjęciach widzę też prawdopodobieństwo implantów szczęki. Zostały zrobione, żeby twarz Jennifer była krótsza i pełniejsza - powiedziała Lorry Hill na swoim kanale na YouTubie.
Lorry Hill stwierdziła, że Jennifer Lawrence przeszła też lifting ust, lifting górnej części twarzy oraz szyi. To może być zaskakujące, biorąc pod uwagę, że aktorka ma zaledwie 32 lata. Hill podkreśliła jednak, że poprzednie zabiegi, wykonywane ponad dekadę temu mogły przyczynić się do tego, że obecnie trzeba było znów je wykonać. Dodała także, że w jej opinii Lawrence nie robiła sobie innych operacji plastycznych na ciele. Youtuberka postanowiła też podliczyć koszt zabiegów, które wykonała hollywoodzka gwiazda. Z jej obliczeń wynika, że Lawrence zapłaciła już za wszystkie korekty ponad 547 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje zawrotną sumę blisko 2,5 miliona złotych.
Byłam w szoku, kiedy zobaczyłam zdjęcia Jennifer z 2023 roku. Nie ma wątpliwości, że Jennifer Lawrence przeszła ostatnio poważne zabiegi. Jej brwi są teraz wyżej na twarzy niż były. Nie sądzę, żeby to był botoks. Myślę, że to był lifting górnej części twarzy. Widzę też, że kąciki oczu zostały uniesione, żeby wyglądały bardziej jak kocie. Jeśli chodzi o jej profil, to zniknął mały garb, który miała na nosie. Teraz wygląda perfekcyjnie. Jennifer miała też lifting ust z wypełniaczem.