Piotr Fronczewski to znany polski aktor, który uświetnił swoją grą aktorską takie produkcje jak "Rojst", "Magda M.", "Rodzina zastępcza", "Akademia Pana Kleksa" oraz "Noce i dnie". Co wiemy o jego sferze prywatnej? Aktor wziął ślub w 1974 roku z ukochaną Ewą, którą poznał podczas zmiany mieszkania. -Poznaliśmy się w windzie. Od razu zwróciła moją uwagę, zrobiła na mnie ogromne wrażenie - zdradził w rozmowie z Marcinem Mastalerzem.
- Wesela nie było. Był tylko poczęstunek w podziemiach Pałacu Ślubów, potem wypożyczony samochód odwiózł nas do domu, czyli do mieszkania Ewy. A zaraz potem musiałem iść do pracy. Grałem wtedy w "Ślubie" Gombrowicza. Jak wróciłem po spektaklu, całe mieszkanie było w kwiatach... I tak się zaczęło nasze wspólne życie, które trwa do dziś - tak o związku z Ewą Fronczewską opowiadał sam zainteresowany w "Ja, Fronczewski". Zakochani powitali rok po ślubie córkę Kasię, a potem Magdalenę, i wszystko wskazywało na to, że tworzą szczęśliwą rodzinę. Kiedy Piotr Fronczewski stał się jedną z bardziej rozpoznawalnych twarzy Teatru Dramatycznego, poznał młodą aktorkę, Joannę Pacułę. To nie była przyjacielska relacja, co sam aktor przedstawił w biografii. - Sprawa była poważna. Do tego stopnia, że w pewnym momencie postanowiłem wszystko żonie powiedzieć, rozstać się, dogadać kwestię opieki nad córkami, usankcjonować tę całą sytuację - przekazał. Żona Fronczewskiego była załamana. Finalnie parze udało się uratować związek.
Aktor jest pewny tego, że Ewa Fronczewska to ta jedyna. W książce jednak dał do zrozumienia, że nie może zapomnieć swojej niewierności i żałuje tego, co zrobił. - Gdzieś na tych gruzach coś zaczynało się między nami powoli odbudowywać. We mnie narastało miażdżące poczucie winy (...). Czułem się bezgranicznie żałosny i niewyobrażalnie wprost śmieszny. Na szczęście była przy mnie niezwykle mądra i dojrzała kobieta - przekazał Fronczewski.