Anna Milewska zagrała w takich produkcjach, jak: "Złotopolscy", "Kogel-mogel", "Galimatias, czyli kogel-mogel II" czy "Konopielka". Aktorstwo pokochała już we wczesnej młodości. Fani aktorki mogą oglądać obecnie stare produkcje z jej udziałem, ponieważ Milewska od dawna jest na emeryturze. Ostatni raz na ekranie pojawiła się gościnnie w 2019 roku w serialu "M jak miłość". 21 lutego obchodziła 94. urodziny. Wiadomo, w jaki sposób spędziła ten dzień.
Aktorka miała spędzić skromnie 94. urodziny, o czym informuje Maja Pietraszewska-Koper, prezeska Fundacji Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady. - Teraz mamy sezon grypowy, więc muszę poczekać kilka dnia, aby się spotkać z panią Anią. Wiem na pewno, że będzie urodzinowa kawa, bo ona codziennie jedną wypija. Do tego coś słodkiego i spędzi go w towarzystwie kuzynki - przekazała Złotej Scenie. - Pani Anna jest we wspaniałym wieku. Ma 94 lata i sama chodzi po korytarzu w domu. Ma osoby, które ją cały czas wspierają - uzupełniła. Milewska nadal interesuje się sprawami fundacji. Zaczęła się nią zajmować po śmierci męża, Andrzeja Zawady. - Ma już słabszy wzrok, ale oglądała zdjęcia z naszej uroczystości i bardzo nas wspiera. Lubi słuchać o naszych działaniach i zawsze coś mądrego doradzi. Na bieżąco przekazujemy jej nasze plany na przyszłość - informuje Maja Pietraszewska-Koper.
Wspomniany himalaista stanął na ślubnym kobiercu z żoną w 1963 roku. Dla aktorki była to wielka miłość. Sama Milewska nie ukrywała w wywiadach, że zdecydowali się na otwarte małżeństwo. - Ważnym łącznikiem między nami był fakt, że nie mieliśmy dzieci. Inaczej wyglądają i układają się związki w małżeństwie, gdy są dzieci. To one stanowią w wielu wypadkach przyczynę rozwodów. O dzieci są spory, dzieciom poświęca się uwagę, często zaniedbując potrzeby partnera. Zdarza się, że gdy w związku zdradzi mąż, to żona wysuwa argument, że zdradził nie tylko ją, ale i dzieci; problem zaczyna być wtedy dużo szerszy - ujawniła Milewska w szczerej rozmowie dla "Vivy!".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!