Celebrytka ubrana była w czarną, dzianinową sukienkę z Zary. Na piersiach znajdowało się nieco inne wyszycie w białym kolorze. Jej cena to 169zł. Stylizacja ta budziła wiele kontrowersji, ponieważ niektórzy podejrzewali, że Maffashion pojawiła się bez bielizny. Oczywiście ta informacja szybko została przez Julię zdementowana. W swojej relacji na Instagramie pokazała ona beżową bieliznę, którą miała pod sukienką. Komentarze dotyczące stroju były mocno podzielone. Dzięki temu jednak, że blogerka z dystansem i humorem podeszła do opinii internautów, pod jej postem pojawiło się wiele pozytywnych opinii:
Żeby na wszystkich tak leżały serwety jak na Tobie to byłoby idealnie
Piękna! Praktyczna! Wykrochmalić i na Wielkanoc jak znalazł. kocham!
Żeby taką kieckę obronić, trzeba mieć „warunki" i dystans do siebie. A Ty masz i jedno, i drugie. Boskie szydło w wersji maxi
Stylizacja rzeczywiście wyróżniała się w tłumie. O to chyba właśnie chodzi! Trzeba wiedzieć jak zwrócić na siebie uwagę i Julii zdecydowanie się to udało. Nie wszyscy są gotowi na taki styl? Być może. Przyznać jednak trzeba, że wiedziała jak narobić szumu i pokazała sukienką, że do odważnych świat należy.