27 czerwca Justyna Żyła po raz drugi stanęła na ślubnym kobiercu. Wcześniej mężem celebrytki był skoczek narciarski - Piotr Żyła. Teraz na temat jej ukochanego nie wiadomo zbyt wiele. Pewne jest jedno - Justyna odnalazła prawdziwą miłość. "Poznałam człowieka o wielkim sercu, kogoś tak empatycznego. Nie znam drugiej takiej osoby, na której widok każdy się uśmiecha. Jest fantastyczny pod każdym względem. Kocham go miłością bezgraniczną, tak jak swoje dzieci" - mówiła na początku czerwca w rozmowie z Plotkiem. Miesiąc po ceremonii na profilu celebrytki pojawiły się nowe ujęcia ze ślubu. W komentarzach zaroiło się od zachwytów.
Romantyczne kadry trafiły na instagramowy profil Żyły miesiąc po ceremonii zaślubin. Widzimy na nim kilka ujęć z uroczystości w kościele. Nie zabrakło także kadrów z przygotowań do ślubu. W filmie pojawiły się również zdjęcia z sali weselnej. Zakochani zostali uchwyceni podczas pierwszego tańca. Z najnowszego nagrania dowiedzieliśmy się, że mąż Żyły działa w straży pożarnej. W pewnym momencie na salę wjechał nawet miniaturowy wóz strażacki. Wspomnienie tego wyjątkowego dnia przypadło do gustu obserwatorkom celebrytki. "Piękna para. Niech wasza miłość trwa wiecznie", "Dużo szczęścia i ogromne gratulacje", "Justyna, wyglądaliście wspaniale", "Przepiękny filmik" - pisały. Nagranie znajdziecie poniżej.
Tuż po weselu celebrytka udzieliła krótkiego wywiadu, w którym opowiedziała o kulisach wymarzonego ślubu. "Wesele udało się, mam nadzieję, w stu procentach. Praktycznie wszystko sami organizowaliśmy. Nasi rodzice też mają dużo na głowie, ale nas wspierali. Sukienka z lokalnego salonu, czułam się w niej świetnie. Wyjątkowym prezentem było to, jak goście świetnie się bawili" - opowiadała w rozmowie z Jastrząb Post. Przy okazji odniosła się też do licznych plotek na temat domniemanej ciąży. Pod zdjęciami z uroczystości pojawiło się mnóstwo komentarzy od ciekawskich fanek, które insynuowały, że to właśnie dlatego Żyła zdecydowała się ponownie stanąć na ślubnym kobiercu. "Nie, nie jestem w ciąży" - zaprzeczyła stanowczo.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!