• Link został skopiowany

Rozmowa Ani z "Rolnika" z córką hitem sieci. Pękamy ze śmiechu

Ania Bardowska wrzuciła na Instagram nagranie swojej rozmowy z córką Liwią. Dziewczynka rozbawi was do łez.
Ania Bardowska
instagram.com/ania.bardowska

Ania Bardowska, która zasłynęła dzięki programowi "Rolnik szuka żony", utrzymuje codzienny kontakt z fanami na Instagramie. Dokładnie relacjonuje im niemal każdą chwilę ze swojego życia. W poniedziałek 14 lipca postanowiła poinformować ich o tym, że zamierza kisić ogórki. W tym celu pojechała na zakupy i zaczęła szykować składniki razem z córką Liwią. Rozmowa z dziewczynką rozbraja.

Zobacz wideo Ania Bardowska rozmawia z córką

Ania Bardowska wrzuciła fragment rozmowy z córką. Nagle pada słowo, którego rolniczka nigdy nie używa

Ania Bardowska szykowała się do kiszenia ogórków, czym pochwaliła się na Instagramie. Pojechała na zakupy po składniki, a potem czekając aż teść przywiezie jej ogórki, zaczęła obierać z córką czosnek. Przy okazji wszystko relacjonowała obserwatorom na Instagramie. Nagle sześcioletnia Liwia zdziwiła się, gdy Ania Bardowska nazwała swojego teścia "tatą". - To nie jest twój tato - powiedziała dziewczynka. Rolniczka wyjaśniła córce, że tata jej męża stał się również jej tatą po ślubie i sama również będzie miała "nowego tatę", gdy wyjdzie za mąż.

- Nie - stwierdziła krótko Liwia. - Ale nie będę tak mówiła, będę mówiła do niego ziom - dodała i dalej drążyła temat. - A czemu do tego teścia nie mówisz ziom? - spytała. - Bo to brzydko - powiedziała Ania Bardowska, a jej córka nie odpuszczała. - A nie mówisz do niego ziomal? - spytała ponownie. Okazuje się, że tego słowa Ania Bardowska nigdy nie używa. - Nie. A słyszałaś, żebym ja tak kiedykolwiek powiedziała? - spytała. Nie da się ukryć, że rozmowa z rezolutną sześciolatką może rozbawić do łez.

Ania Bardowska z "Rolnik szuka żony" dodaje sekretny składnik do ogórków kiszonych. Aż trudno w to uwierzyć

Zanim Ania Bardowska zabrała się za szykowanie kolejnych składników do kiszenia ogórków, ujawniła, że dodaje jeden, nietypowy składnik. Na nagraniu pokazała drzewo wiśni i zdradziła, że do słoików włoży liście wiśni. Choć wydaje się to zaskakujące i nawet trudno w to uwierzyć, okazuje się, że dodanie liści wiśni ma dużo sensu. Przede wszystkim składnik ten zapewnia ogórkom twardość i chrupkość dzięki zawartym w liściach garbnikom. To właśnie one zapobiegają rozbijaniu pektyn w ogórkach, dzięki czemu nie stają się miękkie po ukiszeniu. To jednak nie wszystko, bo liście wiśni mogą wpływać na trwałość kiszonek, a także wzbogacić jej smak. 

Więcej o: