• Link został skopiowany

Wyjawiono przyczynę śmierci Juliana McMahona. Słowa żony aktora "Czarodziejek" wzruszają do łez

Nie żyje australijski aktor Julian McMahon. Właśnie wyjawiono wyniki sekcji zwłok.
Nie żyje aktor 'Fantastycznej czwórki'. Julian McMahon zmagał się z nowotworem
Nie żyje aktor 'Fantastycznej czwórki'. Julian McMahon zmagał się z nowotworem. Fot. REUTERS/Danny Moloshok

2 lipca media obiegła smutna wiadomość o śmierci australijskiego aktora Juliana McMahona. Nominowany do Złotego Globu aktor zaskarbił sobie sympatię widzów takimi produkcjami jak m.in. serial "Czarodziejki", "Nip/Tuck" czy "FBI: Najbardziej poszukiwani". Jak przekazała żona 56-latka, mężczyzna zmarł w Clearwater na Florydzie. Wcześniej długo chorował na nowotwór. "Z otwartym sercem pragnę podzielić się ze światem informacją, że mój ukochany mąż, Julian McMahon, zmarł spokojnie w tym tygodniu po dzielnej walce z nowotworem (...) Julian kochał życie. Kochał swoją rodzinę. Kochał swoich przyjaciół. Kochał swoją pracę i kochał swoich fanów. Jego najgłębszym pragnieniem było wniesienie radości do jak największej liczby żyć" - przekazała żona aktora Kelly. Właśnie wyjawiono jego bezpośrednią przyczynę śmierci.

Zobacz wideo Jessica Mercedes wskazała najlepiej ubrane gwiazdy. Ma radę dla prezydentowej

Wyjawiono bezpośrednią przyczynę śmierci Juliana McMahona

W zagranicznych mediach pojawiła się informacja o bezpośredniej przyczynie śmierci Juliana McMahona. Jak poinformował serwis People zgodnie z raportem Biura Medycyny Sądowej Hrabstwa Pinellas australijski aktor zmarł z powodu przerzutów raka do głowy, szyi i płuc. Zgon aktora został uznany za naturalny. Wiadomo także, co stało się z jego ciałem. Jak podaje "USA Today" jego szczątki zostały skremowane. Żona Juliana McMahona w swoim oświadczeniu opublikowanym po śmierci męża poprosiła o uszanowanie czasu żałoby. "Prosimy o wsparcie w tym czasie, aby nasza rodzina mogła opłakiwać go w prywatności. I życzymy wszystkim, którym Julian przyniósł radość, aby nadal znajdowali radość w życiu. Jesteśmy wdzięczni za wspomnienia" - podkreśliła.

Nicolas Cage pożegnał Juliana McMahona. "Spędziliśmy razem na planie sześć tygodni"

Na stronie serialu "Nip/Tuck", gdzie Julian McMahon wcielał się w jedną z ról, także pojawiło się oświadczenie, w którym pożegnano aktora i przekazano kondolencje jego rodzinie. "Warner Bros. Television opłakuje stratę naszego przyjaciela Juliana McMahona. Myślami jesteśmy z jego rodziną, przyjaciółmi, współpracownikami i fanami" - czytamy w komunikacie. Na łamach serwisu Deadline kondolencje dla aktora przekazał Nicolas Cage. "To bardzo smutne wieści. Spędziliśmy razem na planie sześć tygodni, a Julian był jednym z najbardziej utalentowanych aktorów, z jakimi miałem okazję pracować. Nasze wspólne sceny są wśród moich ulubionych nakręconych w czasie mojej kariery" - powiedział aktor.

Więcej o: