2 lipca media obiegła smutna wiadomość o śmierci australijskiego aktora Juliana McMahona. Nominowany do Złotego Globu aktor zaskarbił sobie sympatię widzów takimi produkcjami jak m.in. serial "Czarodziejki", "Nip/Tuck" czy "FBI: Najbardziej poszukiwani". Jak przekazała żona 56-latka, mężczyzna zmarł w Clearwater na Florydzie. Wcześniej długo chorował na nowotwór. "Z otwartym sercem pragnę podzielić się ze światem informacją, że mój ukochany mąż, Julian McMahon, zmarł spokojnie w tym tygodniu po dzielnej walce z nowotworem (...) Julian kochał życie. Kochał swoją rodzinę. Kochał swoich przyjaciół. Kochał swoją pracę i kochał swoich fanów. Jego najgłębszym pragnieniem było wniesienie radości do jak największej liczby żyć" - przekazała żona aktora Kelly. Właśnie wyjawiono jego bezpośrednią przyczynę śmierci.
W zagranicznych mediach pojawiła się informacja o bezpośredniej przyczynie śmierci Juliana McMahona. Jak poinformował serwis People zgodnie z raportem Biura Medycyny Sądowej Hrabstwa Pinellas australijski aktor zmarł z powodu przerzutów raka do głowy, szyi i płuc. Zgon aktora został uznany za naturalny. Wiadomo także, co stało się z jego ciałem. Jak podaje "USA Today" jego szczątki zostały skremowane. Żona Juliana McMahona w swoim oświadczeniu opublikowanym po śmierci męża poprosiła o uszanowanie czasu żałoby. "Prosimy o wsparcie w tym czasie, aby nasza rodzina mogła opłakiwać go w prywatności. I życzymy wszystkim, którym Julian przyniósł radość, aby nadal znajdowali radość w życiu. Jesteśmy wdzięczni za wspomnienia" - podkreśliła.
Na stronie serialu "Nip/Tuck", gdzie Julian McMahon wcielał się w jedną z ról, także pojawiło się oświadczenie, w którym pożegnano aktora i przekazano kondolencje jego rodzinie. "Warner Bros. Television opłakuje stratę naszego przyjaciela Juliana McMahona. Myślami jesteśmy z jego rodziną, przyjaciółmi, współpracownikami i fanami" - czytamy w komunikacie. Na łamach serwisu Deadline kondolencje dla aktora przekazał Nicolas Cage. "To bardzo smutne wieści. Spędziliśmy razem na planie sześć tygodni, a Julian był jednym z najbardziej utalentowanych aktorów, z jakimi miałem okazję pracować. Nasze wspólne sceny są wśród moich ulubionych nakręconych w czasie mojej kariery" - powiedział aktor.