• Link został skopiowany

Szczęśni przeżyli chwile grozy w drodze na koncert Quebonafide. "Samolot się zepsuł"

Wojciech Szczęsny udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział o kulisach podróży na koncert rapera Quebonafide. Dlaczego się spóźnił?
Marina, Wojciech Szczęsny, Quebonafide
Szczęśni przeżyli chwile grozy w drodze na koncert Quebonafide. 'Samolot się zepsuł' / Fot. KAPIF / Marcin Stepien / Agencja Wyborcza.pl

Quebonafide to jeden z najpopularniejszych raperów w Polsce. Muzyk ogłosił zakończenie kariery i zagrał dwa pożegnalne koncerty, które odbyły się 27 i 28 czerwca. Na scenie nie zabrakło niespodzianek oraz gości specjalnych. Quebonafide zaprosił kilku innych artystów, między innymi Matę, Sobla i Tommy'ego Casha. Na widowni pojawili się celebryci. Dostrzeżono m.inWojciecha Szczęsnego oraz Marinę. W nowej rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim na kanale "Foot Truck" bramkarz FC Barcelony opowiedział o podróży na koncert, która nie przebiegła zgodnie z planem.

Zobacz wideo Żelazny o dalszej karierze Szczęsnego. Wspomniał o kontrakcie

Wojciech Szczęsny spóźnił się na koncert Quebonafide. "Nagłośnienie na lożach nie było rewelacyjne"

- Wracałem dzień wcześniej z wakacji, żeby zdążyć na koncert Quebonafide. Kuba nas sam zaprosił. Ostatecznie nie zdążyliśmy na ten koncert, na który nas zaprosił, bo samolot się zepsuł. Dlatego przyjechaliśmy dopiero w sobotę na kolejny koncert - opowiedział Wojciech Szczęsny. Bramkarz szybko zapomniał o problemach z podróżą i świetnie bawił się na wydarzeniu. Wspomniał o jednym mankamencie - nagłośnieniu na PGE Narodowym. - Koncert był super. Niestety nagłośnienie na lożach nie było rewelacyjne. Wolałbym być na dole, pod sceną, ale to też mogłoby nie być idealne rozwiązanie - opowiedział Wojciech Szczęsny w rozmowie. 

Quebonafide odrzucił propozycję zagrania kolejnego koncertu. "Nie planuję żadnych ruchów muzycznych"

24 czerwca Quebonafide udzielił wywiadu Krzysztofowi Stanowskiemu. Jak się okazuje, raper otrzymał propozycję zagrania jeszcze jednego koncertu. Ostatecznie odmówił, chociaż kwota była bardzo wysoka. - Kończę z muzyką, kończę z rapowaniem i nie planuję żadnych ruchów muzycznych. Nie pojawię się już - mówił w wywiadzie. - Miałem propozycję bardzo dużego koncertu w bardzo podobnym czasie, kiedy organizujemy swój koncert - wyjawił. Podobno oferowana raperowi suma wynosiła aż 1,5 mln euro. Quebonafide wspomniał także o planach na przyszłość. - Widzę dzieciaczki na pewno, mamy pięknego nowego psa z Martyną [Byczkowską - przyp.red.] i myślę, że to będzie moja małżonka, takie mam przeczucie - wyznał. 

Więcej o: