Mamę Ginekolog obserwuje aktualnie ponad 900 tysięcy oddanych fanów na Instagramie. Influencerka, która tak naprawdę nazywa się Nicole Sochacki-Wójcicka publikuje w mediach społecznościowych treści związane zarówno z jej pracą, jak i codziennym życiem. Gwiazda chętnie też podróżuje i często udaje się m.in. na Santorini, gdzie posiada własny dom oraz nieruchomość, którą wynajmuje. Na początku czerwca poinformowano, iż Mama Ginekolog miałaby sprzedawać "jaskinię", którą chętnie wynajmowali turyści z całego świata.
Na początku lipca media dotarły do ogłoszenia na jednej z greckich stron, w którym opublikowano ofertę sprzedaży nieruchomości, którą dotychczasowo Mama Ginekolog wynajmowała. Określany mianem "jaskini" przez influencerkę dom wystawiono za kwotę 290 tys. euro, czyli około 1,2 mln złotych. Podczas gdy fani zaczęli zastanawiać się, dlaczego Sochacki-Wójcicka postanowił sprzedać luksusową nieruchomość, ta zdecydowała rozwiać wszelkie wątpliwości i zareagowała na ów plotki na InstaStories.
"Śmieszy mnie to, bo rzeczywiście jestem w Grecji i rzeczywiście idę jutro do notariusza o 9 rano, ale coś kupić. Nie sprzedać" - zaczęła gwiazda, nawiązując do informacji nt. rzekomej sprzedaży "jaskini". "Fakt jest taki, że naszą jaskinię wystawiliśmy na sprzedaż. Bo to standard, że czasami turyści się tak zakochają w miejscu, że chcą kupić. U nas głównie są turyści z USA, Japonii czy Francji" - wyjaśniła dalej Mama Ginekolog. Podkreśliła jednak, że nie zamierza ogłosić oficjalnej sprzedaży. "Nie ogłaszam sprzedaży, bo nie chce sprzedać, ale jak pójdzie i będzie dobra oferta to będziemy się zastanawiać, czy sprzedać" dodała na koniec influencerka.
Jak można dowiedzieć się z ogłoszenia, nieruchomość gwiazdy ma 58 metrów kwadratowych, na których znajdują się luksusowa sypialnia, salon, dwie łazienki, kuchnia, kryte jacuzzi, pomieszczenie gospodarcze oraz spory taras. "Jaskinia" jest również klimatyzowana oraz ma charakteryzować się "wyjątkową architekturą".