Aneta Zając zyskała popularność dzięki roli Marysi w serialu "Pierwsza miłość". Aktorka wychowuje samodzielnie dwóch synów bliźniaków, którzy są już nastolatkami. Wielokrotnie w wywiadach miała okazję opowiadać o swoim macierzyństwie. "Samodzielni rodzice muszą całe życie ogarniać, pomagać, wspierać, być cały czas, ale ja się dobrze z tym czuję. To jest indywidualna kwestia. Nie jest to łatwa rzecz i każdy musi to w sobie znaleźć" - podkreśliła w rozmowie z serwisem Plejada. Aktorka 29 czerwca pojawiła się w programie "Pytanie na śniadanie" i została w kwestii samodzielnego macierzyństwa skonfrontowana z dość niewygodnym pytaniem. Momentalnie ucięła temat.
Aneta Zając została zaproszona do "Pytania na śniadanie", aby porozmawiać o samodzielnym rodzicielstwie. Aktorka podkreśliła, że woli używać tego terminu niż określać to jako "samotne macierzyństwo", co kojarzy się jej z pewnego rodzaju słabością. - Samodzielny rodzic jest pełen siły, determinacji, gotowości do działania (...) To mi się zawsze jakoś gryzło, więc to określenie "samodzielny rodzic" bardzo ze mną rezonuje i podoba mi się to określenie, ale to wcale nie oznacza, że samodzielny rodzic jest taką "Zosią samosią" i wszystko musi robić sam, bo proszenie o pomoc w sytuacji, kiedy potrzebna jest ta przestrzeń, aby pomóc samemu ze sobą czy załatwić jakieś swoje sprawy, jest oznaką siły - podkreśliła. Prowadząca Anna Lewandowska zdecydowała się zadać aktorce bardzo osobiste pytanie o jej byłego partnera i ojca dzieci. - Prosisz o pomoc dziadków a czy na przykład Mikołaja Krawczyka, który jest ojcem waszych dzieci. Czy jego też prosisz o pomoc, czy tutaj... jak bywa z tymi kontaktami? - zapytała bezpardonowo prowadzącą. Aneta Zając bardzo szybko ucięła dalsze drążenie kwestii prywatnych.
Słuchaj, ja nie chciałabym na ten temat rozmawiać, więc może skupmy się na tym, o czym miał być ten... (wywiad - przyp. red)
- skwitowała aktorka.
Aneta Zając w ostatnim czasie bardzo dużo zmieniła w swoim życiu. Aktorka, jak sama podkreśliła w jednym z ostatnich wywiadów, po serii badań i konsultacji z lekarzem zdecydowała się na zmianę jadłospisu. Całkowicie zrezygnowała z przetworzonej żywności i wyeliminowała ze swojej diety cukier. "Zrezygnowałam całkowicie z cukru i spożywam go jedynie w postaci owoców. Ale nie tylko to musiałam zmienić. Słucham swojego organizmu" - podkreśliła w rozmowie z ShowNews. Więcej przeczytasz tutaj: Aneta Zając przeszła metamorfozę. Teraz zdradza, jak schudła. Całkowicie zrezygnowała z jednego składnika