Dominika Chorosińska należy do grupy gwiazd, które bardzo aktywnie udzielają się w mediach społecznościowych. Polityczka nie zrezygnowała z okazji i na Dzień Ojca również zdecydowała udostępnić post z mężem. Co ciekawe, na tym jednak nie skończyła i następnego dnia opublikowała kolejne wpisy związane ze świętem. Tym razem jednak na jej profilu pojawiły się zdjęcia innych polityków.
"Dzień Ojca - Święto wielkiego serca i silnych ramion. Drodzy ojcowie, tatusiowie, tatkowie… Dziś wasz dzień - wyjątkowy, pełen wdzięczności i ciepłych myśli" - zaczęła Chorosińska pod pierwszym postem z okazji Dnia Ojca, zamieszczając dalej obszerne życzenia. Na zdjęciu możemy zobaczyć uśmiechniętą polityczkę z mężem i synem. Post ten nie wywołałby większych emocji, gdyby nie fakt, że Chorosińska postanowiła we wtorek 24 czerwca udostępnić kolejne wpisy związane ze świętem. Na Facebooku posłanki mogliśmy zobaczyć fotografie Mateusza Morawieckiego i Karola Nawrockiego, do których postanowiła dodać m.in. cytaty polityków.
"Najważniejsza rola, jaką pełnię każdego dnia. Wszystkim tatom życzę siły, spokoju i dumy z dzieci - Mateusz Morawiecki" - napisała Chorosińska pod zdjęciami byłego premiera z jego pociechami. "Bycie synem i bycie ojcem to jedne z najcenniejszych darów, jakie dało mi życie - Karol Nawrocki" - kontynuowała polityczka pod postem z fotografiami rodziny przyszłego prezydenta. W komentarzach pod wpisami możemy odnaleźć zarówno pochlebne słowa internautów jak i powtarzające się pytanie - "po co te zdjęcia?".
Jak wspominaliśmy, przez aktywność Chorosińskiej w mediach społecznościowych często mamy okazję oglądać nowe zdjęcia i posty na jej profilu. 19 czerwca posłanka udostępniła fotografie z członkami swojej rodziny, które wymownie podpisała - "Rodzina jest siłą, W tym całym codziennym chaosie pamiętajcie o tym". Jej słowa nie spodobały się jednak internautom, którzy wyrazili swoje niezadowolenie w komentarzach. "Zakłamanie", "Szkoda, że kiedyś o tym zapomniałaś", "Zdrady małżeńskie" - pisali użytkownicy. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Chorosińska wbiła kij w mrowisko. Rozwścieczyła internautów słowami o rodzinie".