Robert Lewandowski pierwszy raz wystąpił w narodowych barwach w 2008 roku. Jak jednak zapowiedział - to koniec jego przygody z reprezentacją Polski. Wszystko przez ogromne zamieszanie związane z opaską kapitańską, z którą grał od 2014 roku. Michał Probierz poinformował go, iż odbiera mu tę funkcję na rzecz Piotra Zielińskiego. Napastnik nie był zadowolony z formy komunikacji trenera i zapowiedział, że dopóki obecny selekcjoner pozostanie na stanowisku, nie zagra w drużynie narodowej. W tle afery pojawiła się nawet... Sylwia Grzeszczak! Piosenkarka postanowiła zabrać głos.
Jak wynika z medialnych doniesień, konflikt pomiędzy selekcjonerem a napastnikiem trwa od dłuższego czasu. Michał Probierz podjął radykalne kroki i 8 czerwca zdecydował, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem drużyny. Emocje wzbudził fakt, iż przekazał mu te wieści poprzez rozmowę przez telefon. Chwilę później komunikat pojawił się na stronie PZPN. Według mediów zawodnik FC Barcelony miał podważać autorytet Probierza. Jak ujawnił portal weszlo.com, jedną z takich sytuacji było puszczenie piosenki Sylwii Grzeszczak "Małe rzeczy", co było nawiązaniem do słów selekcjonera, "by cieszyć się z małych rzeczy". Sama zainteresowania postanowiła odnieść się do sprawy.
Sylwia Grzeszczak późnym wieczorem 9 czerwca opublikowała na Instagramie krótki filmik, komentując konflikt, w którym samoistnie została wciągnięta. Piosenkarka stwierdziła, że wie, jak zakończyć ten spór. - Panowie, wiem, jak rozwiązać ten konflikt sportowy. Bo tam wzór zapisany jest... Zapisany jest... Właśnie! - zażartowała gwiazda, nawiązując do tekstu wspomnianego utworu, który stał się kością niezgody. Chodzi oczywiście o ten fragment: "Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest!".
Konflikt spowodowany "Małymi rzeczami" nie umknął również dziennikarzom. Jeden z reporterów poruszył tę kwestię na konferencji prasowej 9 czerwca dopytując, czy faktycznie puszczono ten utwór w autokarze. Sam selekcjoner odpowiedział dość wymijająco. - Każdy ma swój gust, no akurat leciała też piosenka Republiki "Gdzie są moi przyjaciele?" (utwór "Biała Flaga" - przyp. red.). Jakby tak patrzeć na to, no to by można było dużo. Ja akurat lubię muzykę i też mam ją w swoich ulubionych utworach - stwierdził w odpowiedzi Michał Probierz.