24 kwietnia media obiegła informacja o chorobie Joanny Kołaczkowskiej. "Zbliża się nasza trasa z Potemowymi piosenkami. Miało być wesoło, nostalgicznie i razem... Ale los napisał inny scenariusz. Aśka – nasza Aśka - niestety nie wystąpi z nami. Jej zdrowie teraz wymaga całej uwagi i troski. Sprawa jest poważna. To nowotwór" - czytaliśmy w poście kabaretu Hrabi. Dariusz Kamys, Tomasz Majer oraz Łukasz Pietsch, którzy współtworzą grupę, nie mają zamiaru występować na scenie bez koleżanki, o czym więcej przeczytacie tutaj. W trudnych chwilach Joanna Kołaczkowska może liczyć na wsparcie osób z branży. Głos zabrała Adrianna Borek.
Adrianna Borek udzieliła ostatnio wywiadu dla "Vivy!". Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" opowiedziała o swojej relacji z Joanną Kołaczkowską. Doceniła jej umiejętności. - Znamy się z Asią, to jest wspaniała dziewczyna. To jest geniusz, to jest cesarzowa kabaretu. Wspaniały człowiek - zaczęła. Adrianna Borek zapewniła o swoim wsparciu dla koleżanki z branży. - Z tego miejsca życzymy i przesyłamy ogromne kule mocy, wsparcia i powrotu do zdrowia. Kładziemy wszystkie ręce na pokład i będziemy wspierać tak, jak umiemy najbardziej - powiedziała Adrianna Borek dla "Vivy!".
W trakcie wywiadu Adrianna Borek została zapytana o to, czy kontaktowała się z Joanną Kołaczkowską. Uczestniczka tanecznego formatu wzięła sobie do serca słowa kabaretu Hrabi. - Nie, bo bardzo szanujemy to, o co Kabaret Hrabi zaapelował w poście. To jest totalnie zrozumiałe. Ale też jesteśmy pewni, że w razie czego środowisko kabaretowe jest zwarte i gotowe do działań. Na ten moment nie dopytujemy. Po prostu czekamy, wspieramy i wierzymy, że będzie wszystko dobrze - powiedziała. Adrianna Borek modli się za gwiazdę kabaretu Hrabi. - Wierzymy w to, wiemy to, modlimy się i będzie super. Asia, buziaki - powiedziała w wywiadzie.