• Link został skopiowany

Syn Muska zostawił na biurku Trumpa "pamiątkę" z nosa. Prezydent podjął już kroki

Elon Musk pojawił się wraz z synem w Gabinecie Owalnym Białego Domu. Wówczas czterolatek zostawił na prezydenckim biurku dość osobliwą "pamiątkę". Okazuje się, że Trump już zareagował.
Syn Muska zostawił na biurku Trumpa 'niespodziankę' z nosa. Jest reakcja prezydenta
Fot. REUTERS/Kevin Lamarque

Elon Musk przez większość kampanii prezydenckiej wspierał Donalda Trumpa. Teraz coraz częściej możemy zobaczyć go w obecności polityka. 12 lutego miliarder, który jest właścicielem Tesli, SpaceX czy serwisu X, pojawił się w Gabinecie Owalnym Białego Dom. U jego boku zobaczyliśmy syna - X Æ A-Xii, którego biznesmen nazywa "Małym X". Czterolatek niewiele robił sobie ze spotkania. Zasłynął przede wszystkim po nagraniu, na którym najpierw dłubał w nosie, a potem wygrzebaną zawartość zostawił na biurku 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Trump już zareagował. 

Zobacz wideo Czy Rosja ma haki na Trumpa, skoro ten mówi jak Łukaszenko?

Syn Muska wtarł "pamiątkę" z nosa w biurko. Trump już zareagował

Dla wielu wizyta Muska wraz z synem w gabinecie Donalda Trumpa była niezwykle zabawna. Szczególnie ze względu na czteroletniego X Æ A-Xii. Rezolutny potomek miliardera miał podobno szeptać do polityka, że "nie jest prezydentem i musi stąd iść". Następnie miał również dodać, żeby Trump "zamknął buzię". "Mały X" przeszkadzał ojcu w przemowie i nie przejmował się obecnością reporterów. W pewnym momencie zaczął ostentacyjnie grzebać w nosie, a jego "skarby" wylądowały na biurku prezydenta.

Okazuje się, że Trump już zdążył zareagować. Postanowił, że podda legendarny mebel, który służył od czasów Johna F. Kennedy'ego, renowacji. "To piękne biurko przechodzi teraz lekką renowację – bardzo ważne zadanie!" - przekazał Trump na Truth Social. Tymczasowo w jego miejscu pojawiło się biurko C&O -  znane z czasów prezydentury George’a H.W. Busha. Jak uspokaja rzecznik Białego Domu - mebel jak najszybciej wróci na swoje miejsce. 

Elon Musk doczekał się 12 dzieci. Córka publicznie go krytykuje

Miliarder ma 12 dzieci - przynajmniej o tylu wiemy. Jedna z kobiet twierdzi, że jest matką jego 13. potomka. Ashley St. Clair przekazała, że kilka miesięcy temu urodziła dziecko Muska. Biznesmen nie odniósł się do sprawy. Skomentował tylko wpis prawicowego komentatora, Milo Yiannopoulosa. "Ashley St. Clair knuła przez pół dekady, aby usidlić Elona Muska". "Whoa" - napisał Elon. Z córką Vivian, która przeszła tranzycję, cały czas toczy batalię medialną. Niedawno skomentowała doniesienia o kolejnym dziecku ojca. "Wow, gdybym dostawała pięciocentówkę za każdym razem, gdy dowiaduję się, że mam przyrodnie rodzeństwo przez Reddit, miałabym dwie pięciocentówki... Nie jest to dużo, ale dziwne, że zdarzyło się to dwa razy, prawda?" - stwierdziła na nagraniu, które opublikowała na TikToku. Vivian już od dłuższego czasu krytykuje ojca w sieci

Więcej o: