Joanna Koroniewska jest jedną z tych celebrytek, które w mediach społecznościowych pokazują się bez wygładzających rzeczywistość filtrów. Aktorka jest doceniania za swoją autentyczność i zdrowie podejście zarówno do show-biznesu, jak i samej siebie. Tym razem wyjawiła, że w ostatnim czasie jej życie kręciło się wokół szpitali i kroplówek. Koroniewska po raz kolejny chciała pokazać swoim fanom, że media społecznościowe bardzo zakrzywiają rzeczywistość, a ona także miewa trudne chwile, które wywracają jej świat do góry nogami.
Joanna Koroniewska opublikowała na Instagramie dwie fotografie. Jak sama podkreśliła, zdjęcia dzieli zaledwie kilka dni, ale w przeciągu tak krótkiego czasu bardzo wiele się zdarzyło.
Szpitale, kroplówki, antybiotyki. I wiele więcej (...), mimo że nie lubię dzielić się tutaj prywatą. I wierzcie mi, rzadko to robię, dziś coś już we mnie pękło
- napisała. W dalszej części wpisu aktorka podkreśliła, że w okresie świątecznym na Instagramie przewijają się głównie iście bajkowe obrazki pełne szczęścia i obfitości, ale nie należy zapominać, jak wygląda prawdziwe życie. Zwróciła się do swoich obserwatorek z ważnym apelem, aby nie dać się stłamsić przez promowane za pomocą mediów społecznościowych standardy. "Nie musimy wyglądać każdego dnia jak milion dolarów. Nie musimy mieć ciuchów z najnowszych kolekcji. Nie musimy nawet mieć zrobionych odrostów i paznokci. Na Święta. Nie musimy mieć pięknie udekorowanego stołu do robienia pierników. Idealnie dobranych ciuchów pod każde zdjęcie" - dodała Koroniewska.
ZOBACZ TEŻ: Kaczorowska przemilczała ważną informację? Pela dowiedział się z mediów
W dalszej części wpisu aktorka podkreśliła, że nie raz marzyła, żeby mieć obok siebie mamę, siostrę i babcię, ale rzeczywistość wygląda inaczej i Koroniewska che doceniać to, co ma. Zaapelowała, aby w mediach społecznościowych pokazywać różnego rodzaju treści, a nie tylko wyidealizowane obrazki z życia. "Do jasnej ciasnej zacznijmy tutaj pokazywać też inne treści tak jak te moje zmarszczki, których niektóre z nas tak bardzo się boją. Pokazujmy też rzeczy bardziej nam bliskie. Normalne. Naturalne. Po prostu zwyczajne. Takie, dzięki którym my, kobiety, czujemy się silniejsze, a nie takie, które dołują nas jeszcze bardziej. Bo przeglądając sociale czujemy się znowu niewystarczające" - napisała. Na koniec aktorka dodała, aby spojrzeć na siebie łaskawszym okiem i docenić samą siebie. W sekcji komentarzy od razu odezwały się internautki, które cenią aktorkę za autentyczność i tego rodzaju treści. "Kocham za prawdę i za naturalność. Zdrówka Joasiu. Dziękuję za post, najpiękniejszy, jaki dziś przeczytałam", "Piękne zdanie - popatrz na siebie z czułością! Jesteś piękna, naturalna i prawdziwa! A prawda zawsze się obroni!", "Uwielbiam Pani Instagrama za tą autentyczność właśnie. Pokazywanie, że życie nie jest tylko cukierkowe, a ma różne kolory" - czytamy. Zgadzacie się z tymi opiniami?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Polski pisarz został przyłapany na okradaniu klientów sklepu na Islandii. Wydał oświadczenie
Lech Wałęsa trafił do szpitala. Przedstawiciele biura zabrali głos
Kayah i Rinke Rooyens mają syna. Tak dziś wygląda 26-letni Roch. Nie do wiary, czym się zajmuje
Rola w "Drugiej Furiozie" dużo kosztowała Damięckiego. Wspomina znaczącą rozmowę z żoną
Agnieszka Kołodziejska po 17 latach odchodzi z Radia Zet. Nie ukrywa, jaki jest powód
Majdan tylko nam zdradza, co myśli o nadaniu tytułu szlacheckiego Beckhamowi. Wciąż pamięta ich spotkanie
Marta Nawrocka spotkała się z Agatą Dudą. To od niej usłyszała
Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
Książę William niczym księżna Diana. Odtworzył zdjęcie matki po ponad 30 latach