Michał Piróg dał się poznać jako tancerz i choreograf, a od 2010 roku jest prowadzącym programu "Top Model". Nie da się ukryć, że przez wiele lat poznał mnóstwo osób związanych z modelingowym show. Wydawać by się mogło, że mógłby się zżyć ze znajomymi z planu. Tymczasem w sieci pojawiały się plotki na temat jego rzekomego konfliktu z jednym z jurorów, Dawidem Wolińskim. Mężczyzna w końcu rozwiał wątpliwości.
Michał Piróg w rozmowie z nami otworzył się na temat relacji z Dawidem Wolińskim. Wyznał, że nigdy nie miał konfliktu z kolegą z planu programu telewizyjnego. Dodał, że pomimo tego, że jego relacja z jurorem nie jest bliska, nie wyklucza, że kiedyś się zacieśni. - Prasa czasami demonizuje, nie wiem dlaczego. Nie przyjaźnimy się, nie musimy się przyjaźnić, natomiast nie żremy się, nie unikamy się na korytarzu. Tak jest. Nie musimy być przyjaciółmi i chodzić na obiadki. Nawet nie wiem, dlaczego miałoby tak być, bo nigdy tak praktycznie nie ma. Ale wszystko jest jeszcze przed nami - podkreślił Michał Piróg w rozmowie z nami.
Za nami finał 13. edycji programu "Top Model". Fani na żywo i w mediach społecznościowych kibicowali Hubertowi, Adzie, Karolinie i Klaudii. Ostatnia z nich została zwyciężczynią. W sieci pojawiły się miłe komentarze. Internauci podkreślali, że laureatka ostatniego sezonu ma niezaprzeczalny potencjał, aby zrobić karierę. Zauważyli też, że Klaudia rzeczywiście jest osobą, która bardziej nadaje się na modelkę niż na kolejną influencerkę. "Zasłużone. Pierwszy od lat finał, w którym naprawdę są ludzie z potencjałem", "Brawo! Nareszcie wygrała realna modelka! Uważam, że wszyscy finaliści, jeśli tylko będą chcieli, to będą modelami, bo wszyscy się nadają" "Cieszę się bardzo, że wygrała osoba, która profesjonalnie wykorzysta szansę, a nie wygrała znowu ckliwa historyjka" - pisali w komentarzach na instagramowym profilu "Top Model". ZOBACZ TEŻ: Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model". W "DD TVN" ujawniła, co dalej ze studiami. Wybrała trudny zawód