Maria Dębska uciekła przed zimnem w ciepłe kraje. Zobaczcie, jakie ujęcia dodała

Maria Dębska postanowiła na jakiś czas zrobić sobie przerwę od życia zawodowego i wyleciała do obcego kraju. Aktorka pochwaliła się odważnymi fotografiami ze słonecznej Tajlandii.

Maria Dębska dała się poznać jako utalentowana aktorka. Wystąpiła w takich produkcjach jak "Zabawa zabawa", "Pech to nie grzech" czy "Ślepnąc od świateł". Wiele mówi się o planach zawodowych aktorki. Nie da się jednak ukryć, że fani wyczekują informacji na temat życia prywatnego Dębskiej. Wierni obserwatorzy aktorki mogli zobaczyć, że ta miała dojść ponurej pogody w Polsce. Postanowiła wyjechać za granicę. W mediach społecznościowych pojawiły się gorące kadry.

Zobacz wideo "Rolnik szuka żony". Marta Paszkin o przerażającej sytuacji. Ten wyjazd nie należał do najlepszych

Maria Dębska bawi się na wakacjach

Maria Dębska aktywnie działa w mediach społecznościowych. Aktorka prowadzi profil na Instagramie, który obserwuje ponad 100 tysięcy osób. Regularnie dzieli się kadrami z życia prywatnego. Ostatnio postanowiła, że zimno zdecydowanie nie jest dla niej. Postanowiła wyjechać do słonecznej Tajlandii. Wraz z Sandrą Drzymalską kobieta zwiedza zakątki Azji. W sieci pojawiły się już nowe fotografie Dębskiej z wyjazdu. Aktorka udostępniła kadry, na których pozuje w stroju kąpielowym. Nie można również nie zauważyć wyjątkowego tła. Fani nie kryją zazdrości, patrząc na słoneczne ujęcia. "Można tylko pozazdrościć takiego pięknego urlopu", "Marysia, weź mnie ze sobą", "Jeju, jak pięknie" - czytamy pod postem aktorki w sieci.

Maria Dębska nie kryła zawodu. Ta sytuacja bardzo ją rozczarowała

Maria Dębska chwali się nie tylko prywatnymi kadrami w sieci, ale również przemyśleniami. Jakiś czas temu w wywiadzie z "Vivą!" opowiedziała o spotkaniu z Krystyną Jandą. To było jedno z jej marzeń, które ostatecznie okazało się ogromnym rozczarowaniem. Nieprzyjemna sytuacja miała miejsce po jednym ze spektaklów, gdy Dębska postanowiła zamienić kilka słów z Jandą. "Przyszłam na jej spektakl, podeszłam do niej po przedstawieniu i powiedziałam: 'Pani Krystyno, kocham panią, chciałabym u pani pracować'. I pani Krystyna powiedziała: 'Aha, fajnie, dzięki'. I poszła" - opowiadała "Vivie!" po latach. Maria Dębska podkreśliła jednak, że nie ma Jandzie za złe jej zachowanie. Co więcej, nadal "chce być taka jak ona". ZOBACZ TEŻ: Bosak i Dębska na tej samej imprezie. Aktor zapytany o byłą żonę. Nawet jej nie zauważył

 
Więcej o: