• Link został skopiowany

Ale zwroty akcji w "B&B Love"! Zbigniew ma konkurenta, a Marta chyba poczuła motyle w brzuchu

W "B&B Love" ostre zmiany. Na Zanzibar trafia 44-letni przedsiębiorca Krzysztof, momentalnie stając się konkurentem Zbigniewa. Marta po porażce z Danielem gości na Sycylii Piotra, z którym zdaje się mieć wiele wspólnego.
Ale zwroty akcji w 'B&B Love'! Zbigniew ma konkurenta, a Marta chyba poczuła motyle w brzuchu
Nowi uczestnicy w 'B&B Love' fot. TVN screen

Akcja "B&B Love" zaczyna się rozkręcać. Choć niektórzy mogli pomyśleć, że wszystko jest już przesądzone, produkcja TVN przygotowała kilka zwrotów akcji. W programie pojawiły się nowe osoby, które zdecydowanie mogą namącić w życiach bohaterów programu.

Zobacz wideo Joanna Krupa zdradziła sekret. To robi przed sesją zdjęciową

Krzysztof trafia na Zanzibar. Zbigniew ma konkurenta, Alex nie czuje się dobrze

Na Zanzibarze pogoda nie dopisuje - jest deszczowo, nie ma prądu i wody. W niektórych miesiącach to wciąż normalne na tej tanzańskiej wyspie. Alex nie ma jak wysuszyć włosów, więc chodzi w zrobionym z ręcznika turbanie na głowie. Zupełnie jej to jednak nie przeszkadza, ponieważ w towarzystwie Zbigniewa czuje się od samego początku naprawdę dobrze, a w poprzednich odcinkach widać było, że jest między nimi ogromna chemia. Para nie przestaje żartować i trochę sobie dokuczać. 

Nie jestem kucharką

- rzuca do Zbigniewa, sugerując, by pomógł jej przygotowywać posiłek.

Zbigniew ani myśli się opierać, nie ukrywa jednak, że na co dzień jada na mieście. Nagle słychać pukanie do drzwi. Jak się okazuje, przyjechał do nich 44-letni przedsiębiorca Krzysztof. Alex nie czuła się dobrze ze względu na fakt, że "była przy garach", nie miała wysuszonych włosów, no, mówiąc wprost - była taka, jaka jest w domowych pieleszach, podczas gdy 44-latek pojawił się, jak to określiła "wypachniony, w białej koszuli". Cóż, Zbigniew ma konkurenta, ale raczej zbytnio się tym nie przejął. Przyznał, że tak jest nie tylko w programie, ale również w życiu.

Martę odwiedza nowy kandydat. Jej serce zabiło mocniej?

Marta niestety nie miała szczęścia do poprzedniego kandydata. Nie spodobał się jej już od samego początku. Tym razem odwiedził ją 36-letni organizator wycieczek do Tajlandii - Piotr. Marta od razu poprosiła go o buziaczka. Widać było, że mężczyzna spodobał się jej znacznie bardziej niż jego poprzednik, który wyleciał z jej mieszkania z hukiem. Jak się okazało, para ma również sporo wspólnego. Nie dość, że kochają podróże, to w dodatku oboje mają po dwoje dzieci z poprzednich związków. On - 15-letniego syna i 12-letnią córkę, która, jak stwierdził, "zakochałaby się w Marcie, ponieważ też kocha koty", ona z kolei 16-letniego syna i 13-letnią córkę. Długo jednak Marta nie trzymała Piotra w mieszkaniu - wszystko dlatego, że chciała pomóc swojej przyjaciółce - Sofii - czyli mamie swojego włoskiego eks, która jest teraz w trudnej sytuacji i sprząta mieszkania. Mężczyzna bez problemu zgodził się pomóc, co bardzo zaimponowało Marcie. Czyżby w końcu uśmiechnęło się do niej słońce?

Więcej o: