Olaf Lubaszenko przed laty był mężem piosenkarki Katarzyny Groniec. Małżeństwo tych dwojga się rozpadło, ale w 1993 roku para doczekała się córki Marianny. Obecnie Marianna ma 31 lat i poszła w ślady znanego ojca. Podobnie jak on zajęła się aktorstwem. Znany reżyser właśnie pochwalił się zdjęciem, na którym pozuje z jedyną pociechą.
Olaf Lubaszenko w ostatnim czasie jest bardzo aktywny na Instagramie. Aktor publikuje tam prywatne kadry, a także takie z planów produkcyjnych. Teraz jednak pokazał, jak spędza wolny czas w towarzystwie córki Marianny Linde. Na zdjęciu ojciec i córka pozują, uśmiechając się do obiektywu. Oboje mają też na sobie sportowe stroje. "Trening piłkarski z córką - bezcenne" - napisał Lubaszenko pod fotografią. Pod wpisem pojawiło się kilka komentarzy, w których internauci wskazywali, że Lubaszenko i Linde są do siebie podobni. "Te same ciepłe oczy", "Cudne oczy" - czytamy. Zdjęcie, o którym mowa znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Marianna przyjęła formalne nazwisko swojego ojca - Linde. 31-latka niegdyś próbowała związać swoja przyszłość z italianistką, ale ostatecznie postawiła na aktorstwo. W 2020 roku została absolwentką Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Jednak już wcześniej pojawiła się na srebrnym ekranie. Marianna zagrała bowiem w produkcji "Sztos 2". Później epizodycznie pojawiła się w serialu "Żmijowisko". W ostatnim czasie widzowie mogli zobaczyć ją w "Zakochanych po uszu", a także jednej z części serii "Planeta Singli" pt. "Test". Linde wysępiła też w dziewiątym sezonie "The Voice of Poland", ale opadła na etapie nokautów. Linde ma też kilka udanych ról teatralnych. W 2019 roku wraz ze swoim zespołem aktorskim otrzymała nagrodę Grand Prix 37. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi za spektakl "Co gryzie Gilberta Grape'a" z AST w Krakowie.
Olaf Lubaszenko w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznał, że żałuje, że nie miał dla córki wiele czasu, kiedy ta była małą dziewczynką. W tym samym wywiadzie aktor mówił też o osiągnięciach córki. "Najbardziej imponują mi w niej niezależność myślenia, samodzielność i świadomość tego, dokąd chce iść. Odkryła to znacznie wcześniej niż ja i w tej drodze nie ma miejsca na to, by jakiekolwiek jej wybory były kojarzone z ojcem ani, nie daj Boże, z jego pomocą w sprawach zawodowych. Mania dba o to, żeby swoje osiągnięcia zawdzięczać wyłącznie sobie. To mnie zachwyca. Rozmawiamy długo i dużo, ale kiedy wchodzimy w sferę jej decyzji, czuję, że nie mam tam wstępu. Bardzo to szanuję" - mogliśmy przeczytać.