Aleksander Milwiw-Baron jest nie tylko członkiem zespołu Afromental, ale też trenerem w popularnym programie muzycznym TVP "The Voice of Poland". Nie każdy wie, ale muzyk pochodzi z artystycznej rodziny. Jego babcia Marlena Milwiw była niegdyś popularną aktorką. Od lat jednak nie występuje. Aktualnie 92-latka mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie odwiedza ją znany wnuczek. Baron właśnie pochwalił się w sieci nagraniem z wizyty u babci. To nie tylko rozczula, bo pokazuje, jaka więź łączy tych dwojga, ale też zdradza, w jakiej formie jest seniorka.
Baron już jakiś czas temu pokazał babcię na swoim instagramowym koncie. Teraz znów to zrobił i udowodnił, że 92-latka jest w formie i ma znakomitą pamięć. Seniorka doskonale bowiem pamięta czasy, kiedy jej wnuk był nastolatkiem. Świetnie również orientuje się, czym się wówczas fascynował. - Jadę na koncert zespołu Korn i jestem z moją babcią. Moja babcia wytłumaczy wam, jak się pisze "Korn" - zaczął muzyk, który oczywiście miał na myśli zapis stylizowany "KoЯn". Później zwrócił się do seniorki. - Babciu moja kochana, bo pamiętasz plakaty z czasów, kiedy miałem 15 lat w moim pokoju? - dopytywał. - Nawet chyba troszkę mniej lat miałeś, bo pamiętam, że nie bardzo byłeś wysoki - poprawiła go seniorka. Ostatecznie babcia i wnuczek doszli do konsensusu, ustalając, że chodzi o plakaty z pokoju nastoletniego wówczas Alka. - To teraz proszę, powiedz wszystkim, jak się pisze "KoЯn" - nalegał muzyk. - "KoЯn" się pisze przez "K" i "R" się pisze odwrotnie - mówiła, kreśląc w powietrzu palcem znak "Я". Na tym jednak dyskusja się nie zakończyła. 92-latka wspominała, jak zachowywał się jej dorastający wówczas wnuk.
I tak oto tu, że tak powiem dorosły człowiek, miał kompletnego fioła. Wszystkie te plakaty były na ścianie i Korn to było coś w rodzaju pana Boga dla młodzieży
- mówiła.
Baron dodał wówczas, ze dzięki temu, że słuchał zespołu, zrobił sobie dredy i sam zaczął grać na gitarze. Wracając wspomnieniami do czasów nastoletnich, Baron postanowił też zapytać babcię o to, jaka jest jej ulubiona piosenka zespołu Korn. - Każda - powiedziała skonsternowana seniorka, a później zażartowała. - Ja ci powiem dlaczego. Bo ich nie rozróżniam - śmiała się.
Marlena Milwiw ma na koncie role w takich produkcjach, jak: "Wyjście awaryjne", "Och, Karol", "Warto kochać' czy "Jak być kochaną". Zagrała też w "Świecie według Kiepskich" oraz "Pierwszej miłości". Na szklanym ekranie po raz ostatni mogliśmy zobaczyć ją w 2011 roku. To wówczas zagrała epizod w serialu "Licencja na wychowanie". Seniorka od lat jest na emeryturze.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!