• Link został skopiowany

Chajzer się doigrał? Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie. Chodzi o chorego chłopca i jego matkę. Mamy komentarz prezentera

24 lipca Filip Chajzer poinformował, że zrywa umowę z Fame MMA i nie będzie już walczył z Gimperem (post szybko usunął). Tego samego dnia do prokuratury wpłynęło pismo przeciwko prezenterowi w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa.
Filip Chajzer
Filip Chajzer ; Fot. KAPIF

Filip Chajzer ma na koncie wiele skandali i oburzających wypowiedzi czy wpisów. O byłym prezenterze "Dzień dobry TVN" zrobiło się znów głośno w maju tego roku, kiedy Goniec.pl opublikował artykuł, z którego wynikało, że Fundacja "Taka Akcja" prowadzona przez Filipa Chajzera podobno miała nie przekazać 350 tys. zł zebranej zbiórki na leczenie chorego dziecka. Portal już wtedy informował, że fundacja ma znajdować się pod nadzorem prokuratury. "Taka Akcja" zabrała wówczas głos, zaprzeczając słowom matki chorego chłopca i nazywając ją oszustką. Sam Filip Chajzer sugerował, że matka chorego siedmiolatka dopuściła się defraudacji, a on zgłosił to prokuraturze.  - Kiedy wykryłem sprawę, niezwłocznie zgłosiłem ją do prokuratury. Zarówno w temacie zniknięcia pieniędzy z konta fundacji, jak i podejrzenia fraudu [przestępstwo polegające na stosowaniu nieuczciwych praktyk poprzez świadome wprowadzanie w błąd w celu uzyskania korzyści – przyp. red.] popełnionego przez panią Monikę - oświadczył publicznie Chajzer. Teraz jednak na jaw wyszło, że to przeciwko prezenterowi złożono pismo do prokuratury. 

Zobacz wideo Filip Chajzer o transferze do Polsatu. "Taniec z gwiazdami" to początek dłuższego romansu ze stacją

Filip Chajzer pod okiem prokuratury

Aktywista Kinga Szostko związana m.in. z Fundacją Przedsiębiorcy Pomagają, a także koordynatorka projektu bezpiecznedziecko.org opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała, że w sprawie Filipa Chajzera do warszawskiej prokuratury 24 lipca trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Pismo złożyła matka chorego Oskara, któremu fundacja Chajzera nie wypłaciła 350 tys. złotych zebranych na leczenie funduszy. Matka siedmiolatka twierdzi, że działania Chajzera nie tylko mogły być formą jej publicznego znieważenia i zniesławiania, ale przede wszystkim mogły narazić jej małoletniego syna na utratę zdrowia, a nawet życia. 

Zgodnie z zapowiedzią - zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Filipa Chajzera, który to naraził Oskara na utratę zdrowia lub życia oraz znieważył i zniesławił publicznie jego matkę

- napisała na Instagramie Szostko, dołączając do wpisu zdjęcie pisma potwierdzenia kancelaryjnego. Aktywistka ponadto szerzej nakreśliła sprawę. Podkreśliła, że przeciwko pani Monice, wbrew słowom Filipa Chajzera, aktualnie nie toczy się żadne postępowanie w prokuraturze w związku z Fundacją "Taka Akcja". Oprócz tego twierdziła, że rzekomo przez słowa dziennikarza, inne zbiórki na leczenie Oskara miały podobno utknąć w martwym punkcie. Tymczasem stan zdrowia siedmiolatka ma się pogarszać.

Szkoda, że Pan Chajzer informując opinię publiczną o tym, że matka jest "oszustką" nie przedstawił zawiadomienia, które rzekomo w jej sprawie złożył do prokuratury. Szkoda, że "na oczach" milionów ludzi i przy udziale przychylnych mu mediów, spowodował całkowitą utratę zaufania do matki dziecka, tym samym powodując, że zbiórka na leczenie chłopca praktycznie stoi w miejscu, a stan ośmiolatka ciągle się pogarsza

- czytamy. 

Filip Chajzer odpowiada

Skontaktowaliśmy się z Filipem Chajzerem z prośbą o komentarz w sprawie. Prezenter nie był zbyt rozmowny i zasłaniała się dobrem trwającego obecnie śledztwa. Podkreślał przy tym, że złożył w Prokuraturze w Szamotułach pismo o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez panią Monikę. 

W odpowiedzi na Państwa pytanie. W dniu 15.07 kancelaria reprezentująca mnie wysłała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Panią Monikę. Na tym etapie nie zamierzam udzielać żadnych komentarzy mogących utrudnić pracę polskim służbom, które darze wielkim szacunkiem. Zostałem poproszony o niekomentowanie sprawy i traktuje to poważnie

- poinformował nas Chajzer. 

Jeden z dyrektorów fundacji Chajzera usłyszał zarzut defraudacji ponad 700 tys. zł

Przypomnijmy, że w wyniku śledztwa portalu Goniec.pl na jaw wyszło, że, tylko jedna osoba usłyszała zarzuty ws. defraudacji pieniędzy w fundacji "Taka Akcja" prowadzonej przez Filipa Chajzera. Jak przekazano, zarzuty miał usłyszeć dyrektor wykonawczy fundacji "Taka Akcja" Krzysztof Ś. "Zebrane materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie Krzysztofowi Ś. zarzutu przywłaszczenia powierzonych środków pieniężnych z rachunku bankowego fundacji na kwotę ponad 700 tys. zł" - czytamy na portalu, który powołuje się na słowa prokuratora Łukasza Wawrzyniaka. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. Ponadto Goniec.pl podaje, że "Taka Akcja" rzekomo nie wypłaciła środków zebranych również z innej internetowej zbiórki na leczenie chorego dziecka. Tym razem miało chodzić o 250 tys. złotych. 

Więcej o: