Związek Taco Hemingwaya i Igi Lis od samego początku owiany był ogromną tajemnicą. Nie jest wiadomo, czy była to kwestia sporej różnicy wieku (Iga ma obecnie 24 lata, Taco 33) czy po prostu faktu, że oboje nie chcą żyć w blasku fleszy. Pierwsze pogłoski o tym, jakoby para miała się spotykać, zaczęły pojawiać się już w 2018 roku, kiedy Iga wchodziła w pełnoletność. Oficjalnie Taco potwierdził, że spotyka się z młodszą córką Tomasza Lisa i Kingi Rusin, kiedy wydał płytę "Cafe Belga". Iga Lis wstawiła wówczas w sylwestra zdjęcie z raperem.
Wraz z najnowszą płytą "1-800-Oświecenie", Taco ponownie dał fanom i mediom do myślenia. W kawałku o tym samym tytule nawinął wers: "Być może wzięliśmy prywatny ślub w Toskanii". Żadne z nich nie dało się jednak póki co przyłapać z obrączką. To, co jest jednak pewne, to to, że para bardzo się kocha. Taco wspiera swoją ukochaną w realizacji jej marzeń o byciu reżyserką (Iga wyreżyserowała już jego teledysk do piosenki "Gelato" oraz spot "Snuj się"), a Iga nie pozostaje mu dłużna. Jak wiadomo, towarzyszyła mu podczas trasy koncertowej, a także teraz podczas Open'er Festivalu. - Pozdrawiam moją Igusię, która gdzieś tu się kręci, i i moją rodzinę, która też tu jest - zwrócił się raper ze sceny. Aspirująca reżyserka pochwaliła się również romantyczną relacją z festiwalu pokazującą tłum, jaki przybył na koncert jej ukochanego. Jeśli jesteście ciekawi tego widoku, koniecznie zajrzyjcie do naszej galerii na górze strony.
Niedawno zakończyła się trasa koncertowa Taco Hemingwaya. Ostatnim koncertem miał być ten w Warszawie - początkowo w klubie Progresja. Zainteresowanie było jednak tak duże, że przeniesiono go na PGE Narodowy. Wszystkie miejsca się wyprzedały, a Taco przeszedł do historii jako pierwszy polski raper, który "wyprzedał Narodowy". Hemingway ze sceny dziękował Idze i swojej rodzinie, która była z nim w najtrudniejszych chwilach życia.