Wielu pracowników stacji mówiło, że wskutek spekulacji dotyczących rzekomego startu Gawryluk w wyborach prezydenckich dziennikarka miała czuć się zamieszana w polityczną aferę. Mimo iż sama jakiś czas temu zareagowała na doniesienia, te nie ustały. Telewizja Polsat rozprawiła się z plotkami nowym oświadczeniem.
Z oświadczenia Tomasza Matwiejczuka, rzecznika prasowego Polsatu, dowiadujemy się kluczowych w sprawie informacji. Dorota Gawryluk nie wystartuje w zbliżających się wyborach prezydenckich. "Dorota Gawryluk nie będzie brała udziału jako kandydatka w najbliższych wyborach prezydenckich. Telewizja Polsat ani żaden z jej dziennikarzy nie bierze udziału w jakiejkolwiek kampanii politycznej, w tym wyborczej. Polsat pozostaje i pozostanie najbardziej obiektywną i rzetelną stacją telewizyjną w Polsce. Dziennikarze Telewizji Polsat wykonują swoją pracę w sposób obiektywny, rzetelny i niezależny. Fakt, że różne osoby, w tym pracownicy firm konkurujących z Telewizją Polsat i należącą do Polsatu Interią, próbują rywalizować z nami poprzez 'anonimowe doniesienia' i wpisać nas w związki czy to z lewą, czy z prawą stroną sceny politycznej, jest działaniem wykraczającym poza standardową, zgodną z dobrymi obyczajami i fair rywalizacją" - czytamy. W dalszej części oświadczenia zarzucana jest manipulacja.
Szczególnie wpisywanie jednej z dziennikarek Telewizji Polsat w wyścig prezydencki, który nawet jeszcze nie rozpoczął się i umieszczanie jej nazwiska w publikowanych sondażach jest manipulacją. To, o czym możemy zapewnić, to fakt, że dziennikarze pracujący w Telewizji Polsat nie będą startowali w wyborach prezydenckich, parlamentarnych czy samorządowych. Tymczasem zapraszamy do oglądania w najbliższy czwartek ostatniego przed wakacjami odcinka programu "Lepsza Polska" Doroty Gawryluk na antenach Telewizji Polsat
- przekazał dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej.
Artykuł jest w trakcie aktualizacji.