Joanna Koroniewska skończyła w poniedziałek 46 lat. W dniu jej urodzin Katarzyna Dowbor, która jest jej teściową, nazwała aktorkę córeczką. Czy od zawsze ich kontakt był taki ciepły jak teraz? O tym opowiedziała w rozmowie z Plotkiem. - Asia ma tyle wdzięku i takiej radości życia, że zawsze była córeczką. Asia jest bardzo empatyczna. To taka osoba, która ukazuje swoje uczucia bardzo otwarcie. Oczywiście był taki moment na początku naszej relacji, kiedy się nie znałyśmy, więc trzeba było się dobrze poznać. Ja mam mocny charakter, Asia też ma mocny charakter. Nigdy jednak nie było między nami wielkich scysji. Asia mnie niezwykle wzruszyła, bo najpierw mówiła do mnie po imieniu, bo ją o to poprosiłam, a po jakimś czasie zapytała, czy może mówić do mnie mamo i od wielu lat mówi do mnie mamo. To jest niezwykle fajne i wzruszające. Ja mówię, że jest córeczką i nią już pozostanie, bo niezwykle dba o moje wnuczki, Maćka, o mnie... Zawsze się pyta, przejmuje i jak czegoś potrzebuję, to Asia zawsze jest. To niezwykle fajny dzieciak - stwierdziła prowadząca "Pytanie na śniadanie". I przy okazji zdradziła, co sądzi o hejcie, który spotyka ją synową za zdjęcia bez makijażu.
Dla Katarzyny Dowbor zdjęcia w sieci bez makijażu są czymś naturalnym. Prezenterka nie uważa, że komuś powinno się za nie obrywać. Tymczasem to często kobiety nie gryzą się w język na naturalne fotografie jej synowej. - Jestem zszokowana. Wydaje mi się, że kobiety powinny się wspierać. Mój syn się zawsze śmieje, że jak jest jakikolwiek problem, to ja zawsze staję po stronie Asi, a ona po mojej. Uważam, że to, że ona się nie maluje, kiedy ma nagrać jakiegoś posta, jest super. Ja też się na co dzień nie maluję. Maluję się, jak muszę. Poprawianie sobie urody, malowanie się, by wyjść po bułki, jest dla mnie śmieszne. Jak Asia się nie maluje czy ja, bo ostatnio burza o to była... Taka jestem. Nie będę się w domu dla kotów, psów czy koni malować, bo po co. Asia świetnie wygląda, ma fantastyczną figurę. Ale nie jest jej dana w prezencie, bo ćwiczy, gra w tenisa... Oceniajmy, na co kto zapracował, a nie czy ktoś jest umalowany, czy nie. Zwłaszcza że ona bardzo dobrze wygląda - podsumowała Katarzyna Dowbor.
Niedawno Joanna Koroniewska pochwaliła się w mediach społecznościowych zabiegiem na twarz, który miał zlikwidować jej blizny (nie zdradziła jednak, na co dokładnie się zdecydowała). Aktorka była wyraźnie zachwycona efektami. - Niesamowite, to jest drugi zabieg. Z Gośką patrzymy: 'Ty, to jest niemożliwe!'. Miałam taką sytuację na jakiejś sesji zdjęciowej, że mi je zabrali [blizny -red.] i nie mogłam się przyzwyczaić do siebie, więc aaa... Zobaczymy, co będzie dalej. Nie no tyle lat się znamy, a ja po prostu, ja nie wiem... Gdzie ja byłam wcześniej, no? - relacjonowała wyraźnie rozemocjonowana. Z kolei specjalistka, która zajęła się twarzą gwiazdy, dodała: -Blizny znikają w ekspresowym tempie. Zdjęcie aktorki tuż po zabiegu znajdziesz w galerii na górze strony.