Agnieszka Fitkau-Perepeczko zalicza się do grona celebrytów, które w mediach społecznościowych chętnie dzielą się codziennym życiem. Aktorka i modelka wrzuca zdjęcia i filmiki z podróży, spotkań z przyjaciółmi czy też chwali się nowymi projektami zawodowymi. Nie ma wątpliwości, że cały czas rozpiera ją energia. Wynikało to również z relacji z imprezy urodzinowej, którą Fitkau-Perepeczko zorganizowała w Australii, gdzie świętowała w gronie znajomych.
Na urodzinowych nagraniach, które pojawiły się na Instagramie Fitkau-Perepeczko, widać suto zastawiony stół, a za nim jubilatkę, którą radośnie tańczy, nagrywana przez zaproszonych na wydarzenie gości. Aktorka ubrana była w luźne, szare spodnie i elegancką koszulę i ewidentnie była w doskonałym nastroju. Kilka dni później Agnieszka Fitkau-Perepeczko dodała do tego tematu nowy wpis, tym razem już w znacznie poważniejszym tonie. Jak przyznała, po urodzinowej relacji dostała dużo bardzo nieprzychylnych komentarzy. "Po moich wybrykach i postach urodzinowych mam swoje przemyślenia. Ludzie (...) nie akceptują takiego zjawiska, że kobieta w tym wieku żyje normalnie, zachwyca się życiem, uprawia sport. Nie akceptują radości życia w takim wieku" - zaczęła.
Moje zadowolenie z życia zawsze budziło kontrowersje, a fajne atrakcyjne pomysły (...) krytykę... Mówią, że wiek to tylko liczby. To nie jest prawda...
- pisze Fitkau-Perepeczko.
Aktorka dodała także, że wygląd w pewnym stopniu zawdzięcza genom, jednak to, w jaki sposób sama o sobie myśli, to wynik własnej pracy nad sobą. "Kocham życie takim, jakie ono jest. Nawet z hejterami, bo wnoszą dużo nowości do moich obserwacji o ludziach" - stwierdziła. Zaznaczyła także, że nie ma "ton botoksu", jak sugerują jej niektóre internautki. "Mam zmarszczki. Myślę, że niektóre z nich nawet dodają urody (...) Ale tego ludzie oślepieni nienawiścią i krytyką nie raczą zauważyć" - podsumowała. Zdjęcia z imprezy urodzinowej Agnieszki Fitkau-Perepeczko, która wywołała tak duże poruszenie, znajdziecie w galerii na górze strony.