Zabójstwem Anastazji Rubińskiej na greckiej wyspie Kos, gdzie młoda wrocławianka pojechała wraz ze swoim chłopakiem do pracy, żyła rok temu cała Polska. O morderstwo oskarżono Salahuddina S. z Bangladeszu.
Anastazja zaginęła 12 czerwca 2023 roku. Sześć dni później sprawdził się najczarniejszy scenariusz. Zwłoki kobiety znajdowały się na trudno dostępnym, podmokłym terenie w pobliżu kurortu Tigaki. Obszar był sprawdzany wcześniej dwukrotnie, w czym pomagały nawet psy tropiące i dron, ale nie natrafiono wówczas na żaden trop. Udało się to dopiero wolontariuszom, którzy akurat sprawdzali pobliski teren. W ten sposób szefa lokalnej ochrony cywilnej stwierdził, że ciało 27-latki musiało zostać podrzucone w sobotę wieczorem, 17 czerwca. Salahuddin S. od początku nie przyznaje się do winy. Pod koniec czerwca ubr. Banglijczyk został przewieziony do więzienia Korydallos w Pireusie, na obrzeżach Aten. Jest ono uznawane jest za najcięższe więzienie w Grecji. Jak udało się ustalić dziennikarzom portalu natemat.pl, niedługo powinien ruszyć jego proces.
Z tego, co udało mi się ustalić, akt oskarżenia będzie niedługo skierowany do sądu. Pierwsze czynności procesowe sąd datował na końcówkę czerwca
– przyznał w rozmowie z portalem pełnomocnik rodziny zamordowanej Polki, mec. Jarosław Kowalewski.
Kos miał być przystankiem w drodze do zakupu wymarzonego mieszkania we Wrocławiu, na które Anastazja chciała zarobić wraz z ukochanym partnerem. Para kochała podróże i przed wyspą Kos, na której doszło do niewyobrażalnej tragedii, zdążyli odwiedzić m.in. Wyspy Kanaryjskie, Portugalię, Turcję, Francję czy Holandię. Właśnie w tej ostatniej para z dziesięcioletnim stażem bycia w związku spędziła cztery lata, jednak uznali, że zarobki są zbyt małe, dlatego wybrali się na Kos. Pracowali jako kelnerzy w tym samym hotelu. Kobieta miała być zachwycona pracą w Grecji. Michał, jej ukochany miał bardzo o nią dbać. Feralnej nocy, kiedy 27-latka zaginęła, chłopak pracował do 22:30. Jak mówił jej ojciec, przez poparzoną rękę była na chwilowym zwolnieniu lekarskim. Więcej zdjęć Anastazji Rubińskiej znajdziecie w naszej galerii na górze strony.