Robert i Anna Lewandowscy zbudowali niemałe imperium. On - światowej sławy piłkarz, jeden z lepszych napastników na świecie, właściciel wielu nieruchomości i restauracji w Warszawie, ona - trenerka i businessowoman mająca wiele firm skoncentrowanych wokół treningu i zdrowego odżywiania. Jak można się domyślać, nie mają raczej zbyt wiele wolnego czasu. Nie ma się więc co dziwić, że każdą wolną chwilę próbują spędzać wspólnie, najlepiej z ukochanymi córkami.
Ostatnio, mimo dość kiepskiej pogody, wybrali się razem na spacer, a rodzinną fotografią pochwalili się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdjęcie wykonała ich młodsza córka Laura. Miłość wprost wypływała z tej fotografii! Widać na niej, jak uśmiechnięci Anna i Robert Lewandowscy siedzą na drewnianej belce wtuleni w siebie. Przed nimi widać psa, który jest wyraźnie zaciekawiony nowym otoczeniem. W dodatku niespełna czteroletnia córka pary, która rzecz jasna nie jest na nim widoczna, potrafi rozczulić nawet najmniej czułą osobę. Dumna mama podpisała, że zdjęcie zrobiła ich córka. Kto wie, może to początek dużego hobby małej Laury? Więcej zdjęć Roberta i Anny Lewandowskich, a także zdjęcie zrobione przez Laurę, znajdziecie rzecz jasna w naszej galerii na górze strony.
Nie ma co ukrywać, że taki post na InstaStories Anny Lewandowskiej mógł uspokoić nieco fanów pary. Mogli się oni w ostatnim czasie zaniepokoić, że coś może być nie tak, gdy w internecie ukazało się zdjęcie wijącej się w seksownej bachacie sensusal (styl taneczny, który tańczy Anna - przyp.red.) trenerce. Na ten temat grzmiała Marianna Schreiber. "Nie no. Ja rozumiem wszystko. Niezależność, własne pasje, hobby, zarobek, zawód, inne ścieżki kariery. Naprawdę to wszystko rozumiem i serio to jest okej. Niech kobieta się rozwija po swojemu. Który facet, no powiedzcie który - nie byłby zazdrosny o coś takiego. I która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopa, prawie go całując? No chyba, że poniżej to Robert Lewandowski - to przepraszam" - pisała celebrytka.