Beata Szydło w całości poświęciła się karierze politycznej. W latach 2015-2017 była premierką, w sejmowych ławach zasiadała od 2005 do 2019 r., gdy przeniosła się do Parlamentu Europejskiego. Być może właśnie dlatego, przy tylu obowiązkach, zawsze stawiała na krótką fryzurkę, która nie wymagała większej stylizacji i częstych wizyt u fryzjera.
Polityczka czasem miała swoją krótką czuprynę ciemniejszą, czasem jaśniejszą. Nie były to jednak drastyczne zmiany. Z okazji jej 61. urodzin postanowiliśmy jednak sprawdzić, jak wyglądałaby po pełnej metamorfozie. Co się okazało - gdyby Beata Szydło zostawiła swój naturalny ciemny brąz (może odrobinę bardziej go pogłębiliśmy, ale do tego nie trzeba nawet farby, wystarczy zwykły toner), ale nosiłaby włosy choćby do ramion, wyglądałaby bardziej romantycznie i łagodnie. Wtedy śmiało można by stwierdzić, że wygląda co najmniej na 25 lat młodszą.
Nie mogliśmy przepuścić również okazji, by nie sprawdzić, jak posłanka prezentowałaby się w ulubionym kolorze włosów wszystkich Polek - blondzie. W takim Beaty Szydło chyba nigdy nie widzieliśmy. Sprawdziliśmy dwie wersje - w dłuższych włosach i z grzywką oraz w krótkich. I o ile w tym pierwszym przypadku, choć wygląda dość mdło (blond zdecydowanie nie pasuje do karnacji posłanki), to wciąż wygląda młodo. Gdyby jednak Szydło zdecydowała się na krótką fryzurkę w takim kolorze, skutki byłyby opłakane. Dodałaby sobie 20 lat! A umówmy się - żadna kobieta tego nie chce. Więcej zdjęć Beaty Szydło w różnych fryzurach znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
W wersji "na rudo" nie wszystkie kobiety czują się dobrze. Jest to popularny odcień wybierany przez kobiety w wieku Beaty Szydło. Posłanka, która stawia na delikatny makijaż, nie wyglądałaby w takim wydaniu przesadnie, ale na pewno nie wydawałaby się taka grzeczna jak teraz. Raczej dobrze kontrastowałby taki kolor z alabastrową skórą. Polityczka rozgrzałaby sejmową mównicę do czerwoności!
Fale, loki (chciałoby się dodać: koki)? Dla niektórych to odwieczne marzenie, by mieć takie włosy. My sprawdziliśmy, czy w lokach byłoby do twarzy Beacie Szydło. I o ile w naturalnym odcieniu włosów prezentowałaby się niczym młoda Julia Roberts lub Świtezianka z ballady Mickiewicza, tak jeszcze ciekawiej, gdyby dodać jej czarnego koloru.