Blanka Lipińska zapytana o ślub Barona i Sandry Kubickiej. Chyba się wkurzyła

Blanka Lipińska i Baron byli parą zaledwie przez kilka miesięcy, a w dodatku rozstali się już parę ładnych lat temu. Mimo to temat ich romansu nadal elektryzuje fanów autorki "365" dni. Być może wynika to z faktu, że w okresie, gdy spotykała się z Baronem, w mediach było o Lipińskiej bardzo głośno za sprawą filmowej premiery adaptacji jej książki. I choć autorka powieści jest już w innym, szczęśliwym związku, internauci wciąż dopytują ją o byłego partnera.

Blanka Lipińska podkreśla, że nie myśli o Baronie. Przygadała internaucie

A w życiu Barona w ostatnim czasie dzieje się naprawdę sporo. Muzyk nie tylko spodziewa się dziecka z ukochaną Sandrą Kubicką, ale na początku kwietnia zakochani poinformowali także, że są już małżeństwem. Wiadomo było, że Baron i Kubicka są zaręczeni, ale nie informowali fanów o konkretnych planach, dlatego wiadomość okazała się sporym zaskoczeniem. Jeden z internautów postanowił zagadnąć na ten temat Blankę Lipińską i zapytał, co myśli o ślubie Barona. Wnioskując z odpowiedzi, autorka "365 dni" odrobinę się chyba zirytowała. "Nie myślę o nim wcale" - zaczęła wypowiedź na InstaStories. 

A wy myślicie o byłych partnerach, z którymi rozstaliście się lata temu? Zwłaszcza że od tego czasu żyjecie w szczęśliwym związku? Jeśli tak, to polecam wizytę u terapeuty, bo macie jakąś traumę, z którą warto byłoby popracować

- odparła.

Pytania o byłe Barona męczą też Sandrę Kubicką

Blanka Lipińska i Baron rozstali się jesienią 2020 roku. Gdy muzyk zaczął spotykać się z Sandrą Kubicką, para początkowo ukrywała związek przed mediami. Fakt, że są parą, potwierdzili dopiero w październiku 2021 roku. Kilka miesięcy później modelka w rozmowie z Plotkiem przyznała, że choć nie jest zazdrosna o poprzednie relacje ukochanego, powtarzające się pytania o Lipińską stały się dla niej męczące. - Mam dość. Mam już serdecznie dość. Minął rok, odkąd my jesteśmy razem, a oni się rozstali już ze dwa lata temu. Dajcie już jej spokój, dajcie mi spokój. (...) Wiem, że ona ma kontrolę i może kontrolować, ile powie, ale to już od niej zależy, czy chce to kontynuować - mówiła nam Kubicka.