Jarosław Kuźniar w 2016 roku odszedł ze stacji TVN. Na antenie prowadził m.in. "Dzień dobry TVN", "X Factor" czy serwis informacyjny. W jednej z rozmów przyznał, że borykał się z ogromnym hejtem i postanowił odejść, aby chronić własne zdrowie psychiczne. - Czasem zdarzało się, że robiłem screen i pokazywałem tę osobę (hejtera) publicznie, żeby ten ktoś albo zamknął własne konto, albo wręcz, żeby wysłać to na policję. Jednak nigdy nie kończyło się to czymś dobrym […] Nie kończyło się to żadnym wyrokiem ani niczym, więc warto było to zgłaszać, ale po pewnym czasie uznaliśmy z firmą, czyli z TVN-em, że to do niczego dobrego nie prowadzi […] Zazwyczaj to były groźby karalne - wspomniał dziennikarz w podkaście "Rozmowy na pełnej" Wojciecha Gila. Po odejściu ze stacji Kuźniar skupił się na prowadzeniu własnego biznesu i założył agencję kreatywną "Kuźniar Media". Dziennikarz współpracował także przez chwilę z "Onet Radio". Jak się okazuje, jest duża szansa, że Jarosław Kuźniar po latach wróci do mediów publicznych.
Jak poinformował portal Pressserwis.pl jest szansa, że Jarosław Kuźniar powróci do pracy w Radiowej Trójce. Według podanych informacji trwają intensywne rozmowy w tym temacie. Co na to sam zainteresowany? Jak na razie dziennikarz nie potwierdził tych doniesień i zapytany szybko uciął temat. - Dziś nie mam czego komentować - podkreślił w rozmowie z portalem. Co ciekawe na platformie X dziennikarz opublikował zdjęcie z siedziby radiowej Trójki z emotikoną sugerującą, że jak na razie nie może za wiele powiedzieć w tym temacie. Przypadek? Z pewnością publikacja podsyciła ciekawość i podniosła adrenalinę wiernym fanom Kuźniara. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Jakiś czas temu gościem Żurnalisty był właśnie Jarosław Kuźniar. W gorzkich słowach podsumował pracę w "Dzień dobry TVN". Przyznał, że przez dłuższą chwilę było to naprawdę ciekawe doświadczenie. Z czasem było jednak coraz gorzej. Odniósł się również do hejtu ze strony internautów. Musiał nauczyć się, jak nabrać dystansu do krytyki. - Gdy się starzejesz, przestajesz się przejmować ludźmi. Wieszanie się na opinii ludzi jest bardzo ryzykowne. Jak rozmawiasz z "top pracownikami", to największym problemem, który doprowadził ich do depresji, jest ten, że (...) wszystko, co czuli o sobie dobrego, wynikało z tego, jakimi są dobrymi pracownikami, a nie jakimi ludźmi - mówił Kuźniar w wywiadzie. Dalszą część jego wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.