Celine Dion cierpi na ciężkie i uporczywe skurcze mięśni, które już od kilkunastu miesięcy nie pozwalają jej występować oraz normalnie funkcjonować. Artystka w 2021 roku przełożyła koncerty w Las Vegas na czas nieokreślony, a w kolejnym roku całkowicie odwołała część długo wyczekiwanej trasy koncertowej - w tym występy w Polsce. Wiadomo, że artystka cierpi na chorobę Moerscha-Woltmanna - znaną także jako zespół sztywności uogólnionej lub zespół sztywnego człowieka - której światowy dzień przypada na 16 marca. Celine Dion opublikowała z tej okazji nowe zdjęcie ze swoimi trzema synami, dzieląc się krótkimi przemyśleniami.
"Dziś obchodzimy Światowy Dzień Świadomości SPS. Jak wielu z was wie, jesienią 2022 roku zdiagnozowano u mnie zespół sztywnej osoby (SPS)" - zaczyna Celine Dion. Piosenkarka kolejno wskazuje, że diagnoza okazała się dla niej ogromnym wyzwaniem, ale wciąż ma nadzieje, że wróci na scenę. "Próba przezwyciężenia tej choroby autoimmunologicznej była jednym z najtrudniejszych doświadczeń w moim życiu, ale nadal jestem zdeterminowana, aby pewnego dnia wrócić na scenę i żyć tak normalnie, jak to tylko możliwe. Jestem głęboka wdzięczna za miłość i wsparcie ze strony moich dzieci, rodziny, zespołu i was wszystkich!" - czytamy wypowiedź gwiazdy. Na koniec wpisu zwraca się do osób dotkniętych chorobą. "Chcę przekazać słowa otuchy i wsparcia wszystkim osobom na świecie dotkniętym SPS. Chcę, żebyście wiedzieć, że możemy to przezwyciężyć" - podsumowuje Dion.
Celine Dion ku radości fanów pojawiła się na tegorocznej gali rozdania nagród Grammy. Gdy wychodziła na scenę, w tle słychać było "The Power of Love", jeden z jej największych przebojów. Artystka była wyraźnie poruszona wyjątkową chwilą. - Wyglądacie pięknie. Kiedy mówię, że cieszę się, że tu jestem, naprawdę mówię to z głębi serca. Ci, którzy mieli wystarczająco dużo szczęścia, aby być tutaj na rozdaniu nagród Grammy, nigdy nie mogą brać za pewnik ogromnej miłości i radości, jaką muzyka wnosi do naszego życia i ludzi na całym świecie - mówiła w trakcie ceremonii. Przy wejściu na scenę pomagał jej jeden z synów.