Znana wokalistka przekonała się na własnej skórze, że jedna diagnoza może rzutować na całe życie. Przerwa w karierze Celine Dion jest szeroko komentowana w sieci. Fani wokalistki bardzo za nią tęsknią. Wielu mówi o tym, że gwiazda ma trudności w codziennym funkcjonowaniu. Ostatnio piosenkarka zrobiła im niespodziankę i pojawiła się na rozdaniu Grammy. Teraz była widziana w Nowym Jorku.
Po wyjściu ze szpitala gwiazda może liczyć na codzienne wsparcie najbliższych. Artystka mieszka na co dzień w willi w Las Vegas, gdzie opiekują się nią jej dzieci oraz siostra Linda. Na początku marca gwiazda postanowiła odwiedzić Nowy Jork, co można zauważyć po najnowszych fotografiach krążących po zagranicznych mediach. Celine Dion została przyłapana przez fanów w naturalnej odsłonie - bez mocnego makijażu i we włosach związanych w koka. Nagranie z tego spontanicznego spotkania już krąży po TikToku. W komentarzach nie brakuje współczucia ze strony fanów. "Moja Celine... modlę się o uzdrowienie... modlę się o miłosierdzie i długie życie dla ciebie, kochanie", "Legenda", "Królowa" - czytamy pod nagraniem.
Gwiazda tęskni za koncertowaniem i fanami. Kontakt z nimi utrzymuje poprzez konto na Instagramie, gdzie nie brakuje poruszających postów. Jakiś czas temu poinformowała fanów o filmie, który opowiada o jej życiu. "Ostatnich kilka lat było dla mnie wyzwaniem, podróżą od odkrycia mojej choroby do nauczenia się, jak z nią żyć i radzić sobie z nią, ale nie pozwolić, by mnie definiowała. W miarę jak droga do wznowienia mojej trasy koncertowej trwa, zdałam sobie sprawę, jak bardzo za tym tęskniłam, za możliwością zobaczenia moich fanów. Podczas tej nieobecności zdecydowałam, że chcę udokumentować tę część mojego życia, aby spróbować podnieść świadomość na temat tego mało znanego stanu, aby pomóc innym, którzy usłyszeli taką samą diagnozę" - napisała. Wspomniana produkcja ma trafić nie do kin, a na platformę Prime Video. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do galerii.