15 lutego Doda świętowała czterdzieste urodziny. Najwidoczniej ten czas wiąże się dla niej z wieloma refleksjami. W najnowszym wywiadzie piosenkarka poinformowała, że zamierza skorzystać z usług medycyny estetycznej. Zdecydowała się na operację twarzy.
Doda nigdy nie ukrywała, że jest zwolenniczką medycyny estetycznej. Lata temu powiększyła sobie biust. Upływający czas daje się chyba gwieździe we znaki, bo zaplanowała już kolejną operację. Podczas swojego programu w radiu RMF FM wyznała, że wkrótce czeka ją lifting twarzy. "Nie zamierzam starzeć się z godnością. Mam zaplanowany lifting na za dwa lata, ale dzwoniłam do mojej matki powiedzieć, że przyspieszam o rok" - powiedziała Doda.
Podczas liftingu twarzy lekarz robi nacięcia na skroni i przy uchu. Później napina skórę i usuwa jej nadmiar. Warto dodać, że temu zabiegowi najczęściej poddają się kobiety w starszym wieku. Z drugiej strony rany lepiej goją się na młodszej osobie. Podkreślmy, że Doda od lat cieszy się doskonałą formą i figurą. To efekt sportowego i higienicznego trybu życia. Wokalistka zdrowo się odżywia i ćwiczy. Co więcej, od lat nie spożywa alkoholu. W jednym z wywiadów przyznała, że przestała pić alkohol, ponieważ jej mąż także nie pije. Co prawda z Emilem Stępniem już się rozwiodła, ale nie wróciła do dawnych nawyków. "Przestałam pić alkohol dzięki temu, że mój mąż nie pije. Nigdy w życiu nie widziałam go wieczorem z piwkiem w ręku oglądającego mecz albo z drinkiem, żeby się zrelaksować. Nie chodzimy też na imprezy. Bardzo się z tego powodu cieszę. Nigdy nie byłam imprezowa. Gram dużo koncertów, więc wolę w domu wypocząć, a nie imprezować. Cieszę się, że znalazłam osobę, która prowadzi podobny tryb życia do mojego, czyli zdrowy tryb życia" - mówiła Doda.
Ostatnie miesiące to seria zawodowych sukcesów Dody. Reality show "Doda. Dream Show" skończyło się serią koncertów w Warszawie, a także trasą koncertową w kilku największych miastach w Polsce. Wokalistce udało się też wylansować kolejny przebój w duecie ze Smolastym.