Po tym, jak został powołany nowy rząd, który 20 grudnia przejął stery w mediach publicznych, głośno o kolejnych zwolnieniach w TVP. Zmiany objęły nie tylko programy informacyjne, ale też rozrywkowe. Głośno zrobiło się o roszadach personalnych w "Pytaniu na śniadanie". 19 stycznia na antenie śniadaniówki zadebiutowała nowa para - Robert Stockinger i Joanna Górska. W ostatnich tygodniach ze stacją pożegnały się takie twarze śniadaniówki, jak: Małgorzata Opczowska, Anna Popek, Ida Nowakowska, Tomasz Wolny i Robert Rozmus. Jak przekazał nam informator, do TVP po urlopach nie powrócą już także Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska. Tymczasem Małgorzata Opczowska właśnie pokazała, jak spędza czas po tym, jak została zwolniona z "Pytania na śniadanie".
Małgorzata Opczowska aktualnie wraz z rodziną wypoczywa w Andorze, a dokładnie w ośrodku narciarskim Grandvalira. Prezenterka od kilku dni chwali się na Instagramie zdjęciami, na których widać, jak w kombinezonie narciarskim szusuje na kolejnych trasach. Jednak uwagę zwraca ostatni ze wpisów. Opczowska lakonicznie odniosła się w nim do zmian, które zaszły w jej życiu, a mianowicie zwolnienia z "Pytania na śniadanie". Jednocześnie podziękowała fanom, którzy zasypują ją pełnymi wsparcia wiadomościami. Prezenterka stara się robić dobrą minę do złej gry i zapewnia, że doskonale się bawi i nie rozpamiętuje przeszłości.
Jesteście kochani. Moja poczta została dosłownie zasypana wiadomościami i pytaniami, co u mnie. Drodzy, aktualnie jestem na rodzinnych feriach. Spędzamy cudowny czas. Uśmiecham się do słońca, wietrzę głowę i nie patrzę wstecz. Jak wrócę, napiszę więcej. Dziękuję za wszystkie dobre myśli i słowa - mogliśmy przeczytać.
Jednocześnie pod wpisami, na których Opoczowska chwaliła się zimowymi szaleństwami, pojawiło się wiele komentarzy. Wierni fani "Pytania na śniadanie" nie kryją rozgoryczenia, że prezenterka zniknęła z ekranów. "Pani Gosiu, tak pani brakuje w 'Pytaniu na śniadanie'. Nie rozumiem, dlaczego widzom zostało zabrane to, co kochali w tym programie. Wszystkiego dobrego dla całej rodziny", "Nie oglądam już 'Pytania na śniadanie' bez moich ulubionych prowadzących. Wielka szkoda", "Pani Małgosiu, a ja pani dziękuję za wszystkie lata w 'Pytaniu na śniadanie'. Za uśmiech, profesjonalizm, empatię i dobrą energię. Obecnie nie oglądam już odgrzanego kotleta, bo jeden TVN już mamy" - pisali. Na te komentarze Opczowska już nie odpowiadała.