Gdy w grudniu Plotek jako pierwszy podawał, że dni Magdaleny Ogórek w TVP Info są policzone, prezenterka robiła dobrą minę do złej gry i zapewniała, że nie wie nic o tym, aby miała rozstać się z dotychczasowym pracodawcą. Wygląda jednak na to, że w końcu znudziła się jej ta narracja i jest już pozbawiona złudzeń. Od kiedy nowa władza przejęła stery w TVP, nie pojawiła się na wizji, a jej przepustka do gmachu telewizji została zablokowana. Jednak na brak zajęć nie może narzekać. Wszystko wskazuje na to, że nie da długo o sobie zapomnieć, bo ma nową propozycję pracy.
Magdalena Ogórek w TVP Info prowadziła m.in. "W tyle wizji". Po tym, gdy zniknął on z nowego TVP Info, produkcja o podobnej formule z dotychczasowymi pracownikami programu znalazła się w internetowej stacji braci Karnowskich, czyli wPolsce.pl. Nazywa się teraz "Polityka na deser". Okazuje się, że jest szansa, że za jakiś czas zobaczymy w niej też Magdalenę Ogórek. - Bardzo cenię telewizję wPolsce.pl. Z pewnością propozycję rozważę - poinformowała "Fakt". Na razie jednak jej myśli zaprząta co innego.
Z uwagi na fakt, że ostatnich siedem lat pracowałam bez wytchnienia w TVP Info oraz w lokalnych rozgłośniach, chciałabym teraz kilka dni odpocząć i skupić się na pisaniu nowej książki. Cały czas towarzyszy mi ogromne zainteresowanie, a potrzebuję chwili spokoju. Za tydzień ponownie wylatuję do Rzymu w związku z pracą badawczą
- dodała prezenterka.
Jakiś czas temu ostro na temat Magdaleny Ogórek wypowiedział się Jarosław Jakimowicz. Swego czasu prowadził z nią program "W kontrze" w TVP Info. W jednym ze swoich ostatnich nagrań w internecie nazwał koleżankę "dziennikarzem genialnym", ale by nie było za pięknie, później dodał, że jest "postacią straszną, obrzydliwą". To nie koniec. "Donosiła na Rachonia, wielokrotnie chciała go sczyścić, a wszyscy to wiedzą" - mogliśmy usłyszeć z ust Jarosława. Na razie Magdalena Ogórek nie skomentowała jego słów.