• Link został skopiowany

Ani Mru-Mru w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Na scenie współpracują od lat. Poza nią nie mają kontaktu

W najnowszym podcaście "WojewódzkiKędzierski" zagoszczą członkowie grupy Ani Mru-Mru. Poza pracą panowie nie utrzymują ze sobą szczególnych kontaktów.
Kabaret Ani Mru Mru
Ani Mru Mru w podcaście 'WojewódzkiKędzierski'. Poza pracą mają słaby kontakt / fot. KAPiF / fot. Agencja Wyborcza

"WojewódzkiKędzierski" to podcast, który cieszy się sporą popularnością. Prowadzą go  Kuba Wojewódzki oraz Piotr Kędzierski. Panowie co tydzień zapraszają do siebie ludzi z show-biznesu, by nieco pociągnąć ich za języki. W najnowszym odcinku gospodarze będą mieli okazję porozmawiać z Michałem Wójcikiem, Marcinem Wójcikiem oraz Waldemarem Wilkołkiem z kabaretu Ani Mru-Mru, który zdobył sympatię telewidzów.  

Zobacz wideo Komik z kabaretu Paranienormalni przeprasza internautów

Kabaret Ani Mru-Mru wystąpi w podcaście "WojewódzkiKędzierski"

Rozmowę Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego z kabareciarzami będzie można posłuchać w poniedziałek 11 grudnia o godzinie 20.00. Trzeba przyznać, że to spotkanie zapowiada się bardzo interesująco. Warto dodać, że panowie poza wspólną pracą przy kabarecie, nie utrzymują ze sobą zbyt bliskich kontaktów. Marcin Wójcik założył kabaret Ani Mru-Mru w 1999 roku. 12 miesięcy później do składu grupy dołączyli Michał Wójcik i Waldemar Wilkołek. Od tamtego momentu wszyscy razem występują na scenie i cieszą się niesłychaną popularnością. Pojawiają się niemal na wszystkim imprezach kabaretowych, które transmitowane są w telewizji

Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru o relacjach z kolegami. "Rzadko do siebie dzwonimy"

Choć wydawać by się mogło, że cała trójka jest ze sobą mocno zżyta, to w rzeczywistości sprawa prezentuje się kompletnie inaczej. Jakiś czas temu Marcin Wójcik w rozmowie z "Faktem" wyjawił, że zaledwie po kilku latach wspólnej pracy dopadło ich tzw. zmęczenie materiału. - Podczas trasy jesteśmy razem w hotelach, jeździmy jednym samochodem na występy. Powiem szczerze, że to nie jest nawet kwestia tych ponad 20 lat, bo te pierwsze tarcia i pierwsze zmęczenia pojawiły się po pięciu czy sześciu latach wspólnej pracy. Ale myślę, że to normalne w każdej grupie. Nawet Beatlesi się przez to rozpadli - wspomniał. Po czym dodał, że poza sceną nie utrzymują ze sobą kontaktu. - Rzadko do siebie też dzwonimy. Nie jeździmy razem na wczasy, więc sobie odpoczywamy od siebie. Jak jesteśmy w trasie i spędzamy razem kilka dni, mamy o czym rozmawiać i nie jesteśmy sobą zmęczeni. Myślę, że to jest dobre w każdej grupie, która razem pracuje i każdy z chłopaków by powiedział, że radzimy sobie z tym bardzo dobrze - wyjaśnił. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ

Kabaret Ani Mru Mru
Kabaret Ani Mru MruFot. Michał Grocholski / Agencja Wyborcza.pl
Więcej o: