Polsatowi przez długie lata było po drodze z kabareciarzami, zwłaszcza w czasie, gdy kabaretony zniknęły z TVP i z programu opolskich festiwali. Wszystko jednak zmieniło się podczas ostatniej kampanii wyborczej. Władze stacji miały problem z politycznymi skeczami, które były emitowane w programie "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni". Ostatecznie Robert Górski i spółka rozstali się z Polsatem. Teraz raz po raz wbijają szpile byłemu pracodawcy. Opublikowali skecz bez cenzury. Nie oszczędzali "Mateusza", "Andrzeja" i "prezesa". A to nie koniec.
Robert Górski opublikował w sieci nagranie politycznego skeczu, który nie został wyemitowany na antenie Polsatu. Do materiału dołączył także fotosy z planu. Przy okazji po raz kolejny zadrwił z władz stacji. "Drodzy rodacy. Wiemy, kto będzie następnym premierem. Ale kto będzie następnym prezesem? Zapraszam na mój kanał na YouTube na czwarty odcinek słuchowiska 'Z Andrzejem na nartach'. Tylko fonia, ale za to bez cenzury" - napisał Robert Górski na Instagramie.
Na zamieszczonym nagraniu możemy usłyszeć Pawła Koślika i Roberta Górskiego, którzy wcielają się w role "Andrzeja" i "Mateusza". W skeczu jest mowa także o innych postaciach, które nawiązują do polskiej sceny politycznej, w tym "Zbyszka", "Przemka" i "ojca dyrektora". Dostało się też "prezesowi".
Obniżył wiek emerytalny wszystkim, tylko nie sobie. Zamiast siedzieć w domu, rozwiązywać krzyżówki, wspominać i trzymać kota na kolanach, to cały czas chce łazić do roboty. A tam więcej zepsuje, niż zrobi coś pożytecznego - słyszymy w skeczu.
Pod zamieszczonym postem pojawiło się mnóstwo komentarzy zachwyconych internautów. Wielu zaznaczało, że tęsknią za inną produkcją Górskiego, słynnym "Uchem Prezesa". Niektórzy podkreślali, że nie mogą doczekać się momentu, kiedy polityka i kabaret wrócą na "swoje właściwe miejsce". Myślicie, że tego typu produkcje jeszcze wrócą do Polsatu?