Joanna Jabłczyńska ma wykształcenie prawnicze, ale widzowie doskonale kojarzą ją z roli w popularnym serialu obyczajowym "Na Wspólnej". Choć aktorka od lat obecna jest w show-biznesie, to niechętnie uchyla rąbka tajemnicy i dzieli się kulisami z życia prywatnego. Tym razem postanowiła jednak zrobić mały wyjątek od tej reguły. W jednym z najnowszych wywiadów rozgadała się na temat sytuacji finansowej. Niektórzy mogą być bardzo zaskoczeni. Jak się okazuje, Joanna Jabłczyńska całkiem nieźle sobie radzi i jakby chciała, to mogłaby zrezygnować z pracy w każdym momencie. Poznajcie szczegóły.
Joanna Jabłczyńska spełnia się jako prawniczka, ale w rozmowie z portalem Pomponik opowiedziała nieco o kulisach pracy na planie serialu TVN. Aktorzy zazwyczaj podpisują z produkcjami umowy z rocznym wyprzedzeniem, mimo że grają od lat. Choć buduje to pewne poczucie niepewności w zatrudnieniu, to Joanna Jabłczyńska doskonale rozumie tego typu podejście - To przecież zależy od oglądalności, od bardzo wielu czynników. Dla mnie jest to biznesowo absolutnie zrozumiałe. Szanuję to i nie mam z tym żadnego problemu - powiedziała. Przy okazji wyraźnie zaznaczyła, że nie jest to dla niej powodem do stresu o sytuację materialną. W dalszej części rozmowy wyznała, że bardzo dobrze gospodaruje pieniędzmi i nie musi już pracować. Robi to, bo lubi - Na szczęście jestem taką osobą, która bardzo zadbała już o swoją stabilizację finansową i pracuję głównie dlatego, że bardzo, bardzo lubię swoją pracę - zdradziła.
Jakiś czas temu Joanna Jabłczyńska w rozmowie z nami przyznała, że ma sporo pracy na planie. Produkcja postanowiła znacznie rozszerzyć jej wątek, co przełożyło się na spędzanie wielu godzin w trakcie nagrań. Aktorka jest z tego powodu bardzo zadowolona. Jest jednak pewien mankament. Zmęczenie dało jej się we znaki - Od lutego właściwie nie schodziłam z planu. Jeszcze w życiu - od 20 lat tego serialu - nie miałam tak dużego wątku. Z jednej strony jestem wycieńczona i czekałam, aż się zdjęcia skończą, a z drugiej się cieszę. Fajnie, że scenarzyści inwestują w moją postać - opowiadała. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.