"Na Wspólnej" gości na antenie TVN od stycznia 2003 roku. Jedną z głównych bohaterek serialu jest Joanna Jabłczyńska, która na planie gości od pierwszych dni zdjęciowych. Ostatni czas jednak dla aktorki okazał się sporym wyzwaniem, o czym opowiedziała dziennikarzowi Plotka przed kamerą. Gwiazda jeszcze nigdy w czasie swoich 20 lat pracy nie spotkała się w tej produkcji z taką sytuacją.
Joannę Jabłczyńską spotkaliśmy kilka dni temu na premierze "Barbie". Serialowa Marta z "Na Wspólnej" cieszyła się z nadchodzącego urlopu i przerwy wakacyjnej, która właśnie rozpoczyna się dla aktorów serialu TVN. Ostatnie miesiące dały jej w kość, bo życie dostarczy jej bohaterce kolejnych perturbacji, m.in. za sprawą postaci, którą od niedawna znowu gra Julia Kamińska. Wcześniej o takim intensywnym okresie zdjęciowym nie było nawet mowy.
Od lutego właściwie nie schodziłam z planu. Jeszcze w życiu - od 20 lat tego serialu - nie miałam tak dużego wątku. Z jednej strony jestem wycieńczona i czekałam aż się zdjęcia skończą, a z drugiej się cieszę. Fajnie, że scenarzyści inwestują w moją postać. Marta będzie grała tę ofiarę, nieświadomą niczego - mówi Plotkowi tajemniczo Joanna Jabłczyńska.
Joanna Jabłczyńska cieszy się, że Julia Kamińska wróciła niedawno na plan "Na Wspólnej", po kilku latach nieobecności. Jej bohaterka, czyli Roma, znowu namiesza w życiu Marty. "Jest duży fun przy grze z Julką. Rozbraja mnie ona. Czasem jest trudno wytrzymać, by nie roześmiać się w trakcie sceny" - opowiada nam Jabłczyńska i nie ukrywa, że zazdrości bohaterce Kamińskiej temperamentu. Ich zdjęcia z nowych odcinków serialu TVN znajdziesz w galerii na górze strony.
Julka wprowadza cudowny koloryt. Bardzo ją lubię prywatnie. Mamy bardzo podobną energię. W przerwach plotkujemy, tak samo się śmiejemy. Mamy wiele tematów wspólnych, bo łączy nas podobny energiczny charakter. Jak wchodzimy w scenę, to ja gram spokojniejszą, taką niewidzącą tego, co się dzieje dookoła mnie. Julka aż przegrywa tę rolę. Ma taką cudowną postać, której jej zazdroszczę, bo może sobie na wiele pozwolić. Bardzo się cieszę, że Julka wróciła. Mogę zdradzić, że scenarzyści postanowili, że zostanie w życiu Marty i w ogóle w serialu na dłużej - powiedziała Plotkowi zadowolona Joanna Jabłczyńska.