Król Karol III i królowa małżonka Camilla właśnie odwiedzili Francję. Brytyjski monarcha wybrał się do Pałacu Elizejskiego w ramach trzydniowej wizyty. Przyjazd króla i królowej był planowany od dłuższego czasu, musiał być jednak przełożony z powodu zamieszek. Para pojawił się między innymi na ceremonii pod Łukiem Triumfalnym, gdzie złożyła wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie przyszła pora na spotkanie z prezydentem Emmanuelem Macronem oraz pierwszą damą Brigitte Macron. Jak się okazało, żona głowy państwa zaliczyła wpadkę.
Europejski wyjazd służby Karola III i królowej małżonki Camilli odbił się ogromnym echem w mediach. 74-latek wyruszył na trzydniowy wyjazd. Wraz z żoną zdążył już pojawić się na wystawnej kolacji na Wersalu. Warto jednak podkreślić, że to dopiero początek wszelkich atrakcji, które czekają królewską parę. Wizyta jest traktowana bardzo poważnie. Francuskie władze postarały się, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Jak się jednak okazało, prezydent Macron oraz jego żona nie zadbali o wszystko. Szybko wyszło na jaw, że para popełniła pewien błąd. Nie obyło się bez wpadki. Tym razem chodziło o wygląd Brigitte Macron. Kobieta wywołała wielkie poruszenie swoim strojem. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało elegancko. Pierwsza dama postawiła jednak na spódnicę o nieodpowiedniej długości i zaprezentowała się z odkrytymi kolanami. Jest to ogromny błąd, ponieważ według zasad królewskiej etykiety, w obecności koronowanych głów nie należy odsłaniać tej części ciała. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Nie jest to pierwszy raz, gdy tego typu błąd został popełniony. Wiele lat temu podobną wpadkę zaliczyła polska pierwsza dama. Mowa o Jolancie Kwaśniewskiej. Żona byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego założyła suknię odsłaniającą kolana podczas pierwszego spotkania z królową Elżbietą II. Była to jednak pomyłka wynikająca z niewiedzy. Warto pamiętać, że spotkanie z monarchą wiąże się z przestrzeganiem pewnych zasad królewskiej etykiety. ZOBACZ TEŻ: Brigitte i Emmanuela Macronów dzieli spora różnica wieku. Nie są wcale rekordzistami